Muzeum Regionalne w ¦wiebodzinie
POLECA
Pierwsza, pe³na historia miasta od czasów najdawniejszych do dnia dzisiejszego. Zawiera ponad 100 ilustracji. Przygotowana przez zespó³ 25 autorów.
W ksi±¿ce znalaz³y siê tak¿e skrócone dzieje wszystkich miejscowo¶ci z terenu Gminy ¦wiebodzin.
Ju¿ do nabycia w ¶wiebodziñskich ksiêgarniach oraz w Muzeum Regionalnym!
DZIEJE ¦WIEBODZINA
pod redakcj±
Wojciecha Strzy¿ewskiego
SPIS TRE¦CI
DARIUSZ BEKISZ - BURMISTRZ ¦WIEBODZINA
Wprowadzenie
WOJCIECH STRZY¯EWSKI
Wstêp
CZÊ¦Æ PIERWSZA: DZIEJE DO 1945 ROKU
DANUTA JERMACZEK
¦rodowisko przyrodnicze ¦wiebodzina
JAROS£AW LEWCZUK
¦wiebodzin i okolice w pradziejach i ¶redniowieczu
WOJCIECH STRZY¯EWSKI
Pieczêcie, herb i flaga - najwa¿niejsze symbole miasta
JOANNA KARCZEWSKA
Dzieje ¦wiebodzina w ¶redniowieczu
JAROS£AW KUCZER
¦wiebodzin w okresie panowania habsburskiego 1526-1740
MA£GORZATA KONOPNICKA
Dzieje miasta w czasach pruskich 1740-1806
TOMASZ KA£USKI
Dzieje rzemios³a cechowego w ¦wiebodzinie (XIV-XIX w.)
TADEUSZ DZWONKOWSKI, MIECZYS£AW SZYLKO
¦wiebodzin w latach 1806-1914
TADEUSZ DZWONKOWSKI, MIECZYS£AW SZYLKO
¦wiebodzin w latach 1914-1939
WALDEMAR WACHOWSKI
¦wiebodzin w latach II wojny ¶wiatowej
CZÊ¦Æ DRUGA: DZIEJE PO 1945 ROKU
HIERONIM SZCZEGÓ£A
Dzieje polityczne ¦wiebodzina w latach 1945-1980
TADEUSZ BOBOWSKI
Dzieje polityczne miasta po 1980 roku
KRZYSZTOF KOWERKO
¯ycie gospodarcze ¦wiebodzina
WIES£AW ZDANOWICZ
¯ycie spo³eczno-kulturalne ¦wiebodzina
IRENEUSZ GRZYBOWSKI
Ko¶ció³ i ¿ycie religijne
IRENEUSZ GRZYBOWSKI
¦wiebodziñskie lecznictwo
MIECZYS£AW BOHDAN
O¶wiata ¶wiebodziñska
JAROS£AW ALGIERSKI, KRZYSZTOF DZIUBA, ZBIGNIEW SZAREK, GRZEGORZ TRZEBNIAK
Sport w ¦wiebodzinie
ANDRZEJ GRUPA
Biblioteka Publiczna w ¦wiebodzinie w latach 1947-2005
ADAM GONCIARZ
Muzeum Regionalne w ¦wiebodzinie
KAZIMIERZ GANCEWSKI, WIES£AW ZDANOWICZ
¦wiebodziñski Dom Kultury
CZÊ¦Æ TRZECIA: MIEJSCOWO¦CI W GMINIE ¦WIEBODZIN
DANUTA MILISZEWSKA, MAREK NOWACKI
Zarys dziejów i wybrane zabytki miejscowo¶ci w gminie ¦wiebodzin
Bibliografia
Spis ilustracji
Zusammenfassung
Oficjalna prezentacja monografii ¦wiebodzina
Prof. Wojciech Strzy¿ewski
Monografia naszego miasta – Dzieje ¦wiebodzina, która ukaza³a siê w pierwszym tygodniu czerwca doczeka³a siê oficjalnej prezentacji. Na spotkanie w ¶wiebodziñskim ratuszu przyby³a zdecydowana wiêkszo¶æ spo¶ród 25 autorów dzie³a. Sala ¦lubów w której odby³a siê prezentacja, zosta³a zape³niona niemal do ostatniego miejsca przez ludzi zainteresowanych nowym wydawnictwem, którego mecenasem jest miasto. W¶ród nich nie zabrak³o przedstawicieli w³adz samorz±dowych. Przez niemal dwie godziny autorzy opowiadali o tym jak ksi±¿ka powstawa³a, dzielono siê gor±cymi refleksjami i spostrze¿eniami. Burmistrz Dariusz Bekisz powiedzia³, i¿ bardzo siê cieszy ¿e monografia ujrza³a ¶wiat³o dzienne. Stwierdzi³, ¿e dzie³o jest dobrym wyj¶ciem do dalszych prac, które jeszcze bardziej pog³êbi± nasz± wiedzê o mie¶cie w którym ¿yjemy. Dlatego czê¶æ egzemplarzy trafi do osób, które pamiêtaj± pierwsze lata w powojennym ¦wiebodzinie. Niewykluczone, ¿e ich wspomnienia uka¿± szersze horyzonty dotycz±ce niektórych wydarzeñ.
Prof. Wojciech Strzy¿ewski, pod którego redakcj± ukaza³y siê Dzieje ¦wiebodzina opowiada³ jak powstawa³a ksi±¿ka, w jaki sposób dzielono pracê, jak ewoluowa³a jej koncepcja. Ostatecznie monografia zosta³a podzielona na trzy g³ówne czê¶ci: historia miasta do 1945, druga mówi o czasach od 1945, a trzecia po¶wiêcona jest miejscowo¶ciom wchodz±cym w sk³ad naszej gminy. Nie twierdzi³, ¿e wydawnictwo jest doskona³e i przyznawa³, ¿e ma pewne drobne braki, np. brakuje niektórych informacji dotycz±cych gospodarki naszego miasta. Z humorem zwraca³ uwagê na niecierpliwo¶æ niektórych autorów w trakcie prac. Prof. Strzy¿ewski mówi³, ¿e jest bardzo zadowolony z faktu, ¿e wielu autorów jest regionalistami, mieszkañcami ¦wiebodzina, bo w trakcie pracy uzewnêtrznia³ siê ich emocjonalny stosunek do tego co pisz± i jest to widoczne w ich tekstach, które napisane s± w sposób, który pozwoli na ich ³atwe przyswojenie przez przeciêtnego odbiorcê. Zapytany po prezentacji, w jaki sposób przekonaæ m³odego czytelnika do siêgniêcia po ksi±¿kê odpowiedzia³ ( kliknij ¿eby pos³uchaæ)
Autorzy, którzy siê wypowiadali, zwrócili uwagê na to, ¿e praca nad takim wydawnictwem jest ¿mudna i mozolna. To pe³na skupienia praca historyka nad dokumentami z dotarciem do których czêsto jest problem, bo w archiwach nie wszystko siê zachowa³o, choæ czasem uda siê w nich odnale¼æ prawdziwe skarby. Na problemy z dotarciem do materia³ów nie narzeka³ dyrektor ¶wiebodziñskiej biblioteki Andrzej Grupa, który pisa³ o funkcjonowaniu tej instytucji w latach 1947-2005. On wszystko mia³ na miejscu. Inni niestety nie mieli tyle szczê¶cia. Jednak poradzili sobie z zadaniami, które przed sob± postawili.
W sumie tre¶ci, które przelali na papier zajê³y grubo ponad piêæset stron. I to tylko dlatego, ¿e druk jest ma³± czcionk±. Gdyby by³a wiêksza, to ksi±¿ka uros³aby na pewno do oko³o tysi±ca stron, a kto wie, mo¿e i trzeba by by³o wydaæ j± w dwóch tomach.
Na koniec warto dodaæ, ¿e monografia Dzieje ¦wiebodzina, jest jedn± z nielicznych monografii miast w naszym województwie i regionie. Jak do tej pory podobnego wydawnictwa z prawdziwego zdarzenia nie doczeka³a siê nawet Zielona Góra. My j± mamy. Cieszmy siê z tego, a jeszcze lepiej kupmy j± w muzeum lub w naszych ksiêgarniach. Od¿a³ujmy te 40 z³ i zapoznajmy siê dok³adniej z histori± naszego miasta, która jest ciekawsza ni¿ nam siê wydaje.
AL
|