[Schwiebus.pl - ¦wiebodzin na starych kartach pocztowych, stare pocztówki, widokówki, kartki pocztowe]
Google
szukaj:
Menu g³ówne
strona g³ówna
strona artyku³ów
strona newsów
forum
ksiêga go¶ci
katalog stron
family tree
schwiebus.2002
schwiebus.2004
Ostatnio dodane
Zamkniêty o³tarz
Sukiennik ¶wieb...
Portret miasta ...
Podró¿e Pekaesem ...
Spod przymkniêtych ...
Los Sióstr ze Schwiebus
Tajemnice ...
Boromeuszki cd.
Historia zmian..
Sala Gotycka
Wernhera ¶cie¿kami
Kreatywni inaczej ..
Od legendy do ..
¦wiebodziñska legenda
Inskrypcja z 1735
Jakub Schickfus
Obrazki z przesz³o¶ci
Publikacje..
¦wiebodziñskie lecznictwo
Szpital
Wokó³ Ratusza
Odkrycie krypty
Bibliografia
Plac w przebudowie
Najazd na Ratusz
Dekret mianowania
Nowa twarz rynku
Na bruk nie wjedziesz
Odnówmy kamienice
Konsultacje
Hubertus Gabriel
Robert Balcke
Ruch wokó³ ratusza
Czasowy zarz±d
Przesiedleñcy 1945
Izba pami±tek
Wiekowe znaleziska
Spór wokó³ ratusza
Co dalej ze starówk±?
Granit pod ratuszem
Kronika Schickfusa
Pocz±tki - podsumowanie
Pocz±tki o¶wiaty
Najazd Zb±skiego
Maciej Kolbe
¦wiebodziñska "Solidarno¶æ"
Szcz±tki ¶w. Jerzego
Pieni±dze na ratusz
Pocz±tki o¶wiaty
Granit w ¶ródm..
Sulechów retro
Nowy Rok
¯ycie religijne
Odpolitycznianie ...
Ulice do poprawki
Wie¿a Bismarcka
Ko¶ció³ pw. ¶w. M.A.
Ko¶ció³ pw. N.M.P. K.P.
Zamek ...
Eberhard Hilscher
Baron J.H. v. Knigge
Z ¿ycia mieszczan
¦wiadectwo urodzenia
Sukiennictwo w dziejach
¯ary inwestuj± w starówkê
Strajk w Lubogórze w 1981 r.
Pocz±tki edukacji szkolnej
Pierwsze, szkolne lata
Kresy
Koniec niemieckiego panowania
Dramatyczne wydarzenia
Historyczne pocz±tki
Ratusz siê sypie
Schwiebüssen Schwibus
Dialog a badania arche
Unikalne Cmentarzyska
100 lat temu - 1904 r.
100 lat temu - 1902 r.
Aktualizacje
Ogólniak
Cmentarz miejski
Dekomunizacja ulic
PKP chce likwidowaæ..
Przesiedleñcy 1945
100 lat temu - 1906 r.
Spu¶cizna po Hilscherze
Dworzec z horroru
Piszczyñski Zenon
M. v. Knobelsdorff
Archeologia okolic
J.K. Sobociñski
Katalog C&Co.™
A.D. 2012
zbiór w³asny
katalog ulic
ostatnio dodane

2012-04-15
C&Co.™ 1208
C&Co.™ 1207
C&Co.™ 1206
C&Co.™ 1205
C&Co.™ 1204
C&Co.™ 1203
C&Co.™ 1202
C&Co.™ 1201
2012-04-05
C&Co.™ 1200
C&Co.™ 1199
C&Co.™ 1198
C&Co.™ 1197
C&Co.™ 1196
C&Co.™ 1195
C&Co.™ 1194
C&Co.™ 1193
C&Co.™ 1192
C&Co.™ 1191
C&Co.™ 1190
2012-03-30
C&Co.™ 1189
C&Co.™ 1188
C&Co.™ 1187
C&Co.™ 1186
C&Co.™ 1185
C&Co.™ 1184
C&Co.™ 1183
C&Co.™ 1182
C&Co.™ 1181
C&Co.™ 1180
C&Co.™ 1179
C&Co.™ 1178
C&Co.™ 1177
C&Co.™ 1176
C&Co.™ 1175
C&Co.™ 1174
C&Co.™ 1173
C&Co.™ 1172
C&Co.™ 1171
C&Co.™ 1170
C&Co.™ 1169
C&Co.™ 1168
C&Co.™ 1167
2012-03-22
C&Co.™ 1166
C&Co.™ 1165
C&Co.™ 1164
C&Co.™ 1163
C&Co.™ 1162
C&Co.™ 1161
C&Co.™ 1160
C&Co.™ 1159
C&Co.™ 1158
C&Co.™ 1157
C&Co.™ 1156
C&Co.™ 1155
C&Co.™ 1154
C&Co.™ 1153
C&Co.™ 1152
C&Co.™ 1151
C&Co.™ 1150
2012-03-12
C&Co.™ 1149
C&Co.™ 1148
C&Co.™ 1147
C&Co.™ 1146
C&Co.™ 1145
C&Co.™ 1144
C&Co.™ 1143
C&Co.™ 1142
C&Co.™ 1141
C&Co.™ 1140
C&Co.™ 1139
C&Co.™ 1138
C&Co.™ 1137
C&Co.™ 1136
C&Co.™ 1135
C&Co.™ 1134
C&Co.™ 1133
C&Co.™ 1132
C&Co.™ 1131
C&Co.™ 1130
C&Co.™ 1129
C&Co.™ 1128
C&Co.™ 1127
C&Co.™ 1126
C&Co.™ 1125
2012-03-03
C&Co.™ 1124
C&Co.™ 1123
C&Co.™ 1122
C&Co.™ 1121
C&Co.™ 1120
C&Co.™ 1119
2012-02-27
C&Co.™ 1118
C&Co.™ 1117
C&Co.™ 1116
2012-02-26
C&Co.™ 1115
C&Co.™ 1114
C&Co.™ 1113
C&Co.™ 1112
C&Co.™ 1111
C&Co.™ 1110
2012-02-25
C&Co.™ 1109
C&Co.™ 1108
C&Co.™ 1107
C&Co.™ 1106
C&Co.™ 1105
C&Co.™ 1104
C&Co.™ 1103
C&Co.™ 1102
C&Co.™ 1101
C&Co.™ 1100
2012-02-19
C&Co.™ 1099
C&Co.™ 1098
C&Co.™ 1097
C&Co.™ 1096
C&Co.™ 1095
2012-02-17
C&Co.™ 1094
C&Co.™ 1093
C&Co.™ 1092
C&Co.™ 1091
C&Co.™ 1090
C&Co.™ 1089
C&Co.™ 1088
C&Co.™ 1087
C&Co.™ 1086
C&Co.™ 1085
2012-02-13
C&Co.™ 1084
C&Co.™ 1083
C&Co.™ 1082
2012-02-12
C&Co.™ 1081
C&Co.™ 1080
C&Co.™ 1079
C&Co.™ 1078
C&Co.™ 1077
C&Co.™ 1076
C&Co.™ 1075
C&Co.™ 1074
C&Co.™ 1073
C&Co.™ 1072
2012-02-11
C&Co.™ 1071
C&Co.™ 1070
C&Co.™ 1069
C&Co.™ 1068
C&Co.™ 1067
C&Co.™ 1066
C&Co.™ 1065
C&Co.™ 1064
C&Co.™ 1063
C&Co.™ 1062
C&Co.™ 1061
Katalog C&Co.™
A.D. 2007
2007-03-12
C&Co.™ 1057
C&Co.™ 1056
C&Co.™ 1055
C&Co.™ 1054
C&Co.™ 1053
C&Co.™ 1052
C&Co.™ 1051
2007-03-11
C&Co.™ 1050
C&Co.™ 1049
C&Co.™ 1048
C&Co.™ 1047
C&Co.™ 1046
C&Co.™ 1045
C&Co.™ 1044
C&Co.™ 1043
C&Co.™ 1042
C&Co.™ 1041
C&Co.™ 1040
C&Co.™ 1039
C&Co.™ 1038
C&Co.™ 1037
C&Co.™ 1036
C&Co.™ 1035
C&Co.™ 1034
C&Co.™ 1033
C&Co.™ 1032
C&Co.™ 1031
C&Co.™ 1030
C&Co.™ 1029
C&Co.™ 1028
C&Co.™ 1027
C&Co.™ 1026
C&Co.™ 1025
C&Co.™ 1024
C&Co.™ 1023
C&Co.™ 1022
C&Co.™ 1021
C&Co.™ 1020
C&Co.™ 1019
C&Co.™ 1021
C&Co.™ 1020
C&Co.™ 1019
C&Co.™ 1018
2007-03-08
C&Co.™ 1017
C&Co.™ 1016
C&Co.™ 1015
C&Co.™ 1014
C&Co.™ 1013
C&Co.™ 1012
C&Co.™ 1011
C&Co.™ 1010
C&Co.™ 1009
C&Co.™ 1008
C&Co.™ 1007
C&Co.™ 1006
C&Co.™ 1005
C&Co.™ 1004
C&Co.™ 1003
2007-03-06
C&Co.™ 1002
C&Co.™ 1001
C&Co.™ 1000
C&Co.™ 0999
C&Co.™ 0998
C&Co.™ 0997
C&Co.™ 0996
C&Co.™ 0995
C&Co.™ 0994
C&Co.™ 0993
C&Co.™ 0992
C&Co.™ 0991
C&Co.™ 0990
C&Co.™ 0989
C&Co.™ 0988
C&Co.™ 0987
C&Co.™ 0986
C&Co.™ 0985
C&Co.™ 0984
C&Co.™ 0983
C&Co.™ 0982
C&Co.™ 0981
C&Co.™ 0980
C&Co.™ 0979
C&Co.™ 0978
C&Co.™ 0977
C&Co.™ 0976
2007-03-02
C&Co.™ 0975
C&Co.™ 0974
C&Co.™ 0973
C&Co.™ 0972
C&Co.™ 0971
C&Co.™ 0970
C&Co.™ 0969
C&Co.™ 0968
C&Co.™ 0967
C&Co.™ 0966
C&Co.™ 0965
C&Co.™ 0964
C&Co.™ 0963
C&Co.™ 0962
C&Co.™ 0961
C&Co.™ 0960
C&Co.™ 0959
C&Co.™ 0958
C&Co.™ 0957
Inne
forum
kontakt
bannery
download
logowanie
rekomenduj nas
Menu u¿ytkownika
Nie masz jeszcze konta? Mo¿esz sobie za³o¿yæ!
subskrypcja
informacje o zmianach na twój mail!
Artyku³y > Z historii miasta i okolic > Sukiennictwo w dziejach ¦wiebodzina


Sukiennictwo w dziejach ¦wiebodzina

¦wiebodziñska Gazeta Powiatowa
Wydania nr 12(132) 2002, 01(133) 2003, 02(134) 2003

Po³o¿enie i geneza ¦wiebodzina

¦wiebodzin z racji swojego po³o¿enia znajdowa³ siê w centrum ¶cierania siê wp³ywów polsko - ¶l±sko - brandenburskich, co wp³ywa³o znacz±co na sytuacjê polityczn±, jak i gospodarcz± omawianego miasta. Celem artyku³u jest ukazanie na tym tle roli, jak± odegra³o sukiennictwo w historii miasta od XIV wieku do pocz±tku XIX.

Po³o¿enie ¦wiebodzina na lekkim wzniesieniu, na dnie doliny polodowcowej O³oboku, oraz na skrzy¿owaniu szlaków ³±cz±cych Poznañ z drogami na Frankfurt i Krosno oraz Szczecin przez Miêdzyrzecz z £u¿ycami, okaza³o siê korzystne dla powstania i rozwoju miasta. Od XIV wieku ¦wiebodzin ugruntowuje swoj± dominuj±c± pozycjê w najbli¿szej okolicy obok Miêdzyrzecza i Sulechowa. Zauwa¿alny jest ci±g³y wzrost miasta, przy upadku dotychczasowego centrum osadniczego w O³oboku, utraty pozycji administracyjnej i obronnej przez Lubrzê (ok. 1330 roku siedzib± dystryktu sta³ siê ¦wiebodzin) oraz Wityñ. Korzystna dla rozwoju miasta by³a te¿ gêsta sieæ wsi, których w najbli¿szej okolicy by³o 25 do 1300 roku, 31 dalszych osad do 1500 roku, a po 1500 roku powsta³o kolejnych 19 wsi. ¦wiebodzin sta³ siê na prze³omie XV/XVI wieku centralnym o¶rodkiem w zakresie administracji oraz handlu dla okolicznych wsi.

Geneza ¦wiebodzina jako o¶rodka miejskiego jest trudna do prze¶ledzenia. Jako miasto mog³o funkcjonowaæ ju¿ na krótko przed 1319 rokiem, ale potwierdzenie pe³nych praw miejskich ¦wiebodzin otrzyma³ dopiero w 1469 r. na wzorach G³ogowa. Najstarsza wzmianka o radzie miejskiej pochodzi z 1397 r., a o burmistrzu z 1418 r. Rada miejska sk³ada³a siê z 5-6 rajców, wybieranych przez "obywateli" miasta. W latach 1489-1569 nast±pi³o ograniczenie samorz±du - komendant zamku mianowa³ rajców na wniosek mieszczan, po tym odbywa³y siê znów wolne wybory.

Na rozwój ¦wiebodzina wp³yw mia³a okre¶lona sytuacja polityczna. W ramach pañstwa piastowskiego okolice pó¼niejszego ¦wiebodzina nale¿a³y do Wielkopolski, a od czasu rozbicia dzielnicowego przej¶ciowo do monarchii Henryków ¦l±skich, aby potem wróciæ do Wielkopolski. Powtórn± przynale¿no¶æ do ¦l±ska mo¿na ³±czyæ z uk³adem w Krzywiniu z 1296 r. w³±czaj±cym formalnie Ziemiê ¦wiebodziñsk± do ksiêstwa Henryka III g³ogowskiego. Nie mo¿na natomiast uznaæ za pewne przej¶ciowego panowania brandenburskiego krótko po 1296 roku. W kolejnych latach rz±dy nad omawianym miastem sprawowali ksi±¿êta g³ogowscy jako lennicy króla czeskiego. Momentem prze³omowym w dziejach ¦wiebodzina by³ uk³ad pokojowy w Kamieñcu Z±bkowickim w 1482 r. Od tego momentu Ziemia ¦wiebodziñska sta³a siê enklaw± ¶l±sk± po¶ród ziem Brandenburgii, przylegaj±c od wschodu do Wielkopolski. Kolejne zmiany nast±pi³y w XVII, XVIII i XIX w. W latach 1686-1695 ¦wiebodzin znajdowa³ siê pod panowaniem Brandenburgii, po czym ponownie wróci³ do ¦l±ska. Ostatecznie jednak w wyniku wojny ¶l±skiej przeszed³ do pañstwa pruskiego w 1741 r. Niekorzystne dla miasta by³o ograniczenie samorz±du miejskiego, który w 1742 r. uzyska³ charakter urzêdu królewskiego. Utworzony powiat (okrêg) ¶wiebodziñski nale¿a³ do ¦l±ska pruskiego, aby w 1817 roku zostaæ w³±czonym do Brandenburgii, po po³±czeniu powiatu ¶wiebodziñskiego z sulechowskim z siedzib± landrata w Sulechowie.

Wa¿ny szlak

Po³o¿enie ¦wiebodzina wymaga³o dostosowania siê do rosn±cego na znaczeniu szlaku biegn±cego z pó³nocy na po³udnie. Lokacja miasta wymusi³a poza tym budowê murów miejskich oraz ratusza, co zosta³o zrealizowane prawdopodobnie na prze³omie XIV i XV wieku. Mo¿liwe, ¿e w l po³owie XIV w. istnia³ ju¿ zamek, bêd±cy w pó¼niejszym okresie m. in. siedzib± starostów z rodu von Knobelsdorff. W obrêbie murów miejskich uk³ad ulic przypomina³ "kratownicê" z ratuszem na rynku, a budynki tradycyjnie by³y przewa¿nie drewniane lub o konstrukcji szachulcowej. Rozwój zabudowy miasta by³ jednak ograniczony murami miejskimi. W mie¶cie znajdowa³y siê obszary wydzielone spod jurysdykcji miejskiej. Jeden z nich nale¿a³ do ko¶cio³a parafialnego ¶w. Piotra i Paw³a, przemianowanego pó¼niej na ¶w. Micha³a. Drugim obszarem wy³±czonym by³ zamek z oddzielnymi fortyfikacjami. Równie¿ od ¶redniowiecza zaczê³y siê rozwijaæ przedmie¶cia, co mo¿e ¶wiadczyæ miêdzy innymi o wzro¶cie zamo¿no¶ci miasta; na pó³nocy powsta³o Przedmie¶cie Frankfurckie, a na po³udniu Kro¶nieñskie.

Pocz±tki rozwoju sukiennictwa

Odpowiednie warunki naturalne, tj. umiarkowany klimat i dobra gleba bielicowa przyczyni³y siê do rozwoju rolnictwa i chowu zwierz±t domowych, a w szczególno¶ci owiec. Wp³ynê³o to na rozwój sukiennictwa na terenie Ziemi ¦wiebodziñskiej, a tak¿e garbarstwa (obecnie ulica o tej nazwie znajduje siê równolegle do zewnêtrznej strony murów miejskich) i ku¶nierstwa. Rozwin±³ siê te¿ przemys³ piwowarski. Ju¿ w 1395 roku przywilej ks. Henryka VIII potwierdzi³ prawo sukienników ¶wiebodziñskich do swobodnego warzenia piwa. W 1519 roku Ludwik Jagielloñczyk zagwarantowa³ ostatecznie ¦wiebodzinowi prawo na wy³±czno¶æ wyszynku piwa w ca³ym regionie. Na przedmie¶ciu pó³nocnym znajdowa³ siê m³yn s³odowy, a do wojny 30 letniej by³o w mie¶cie 60 browarów domowych. Rozwija³a siê te¿ uprawa winnej latoro¶li na obszarach podmiejskich.

Sukiennictwo sta³o siê g³ównym ¼ród³em bogacenia siê ¦wiebodzina. Jak twierdzi Stefan D±browski sukiennicy "wytwarzali produkty g³ównie na eksport, podczas gdy inne rzemios³a nastawia³y siê przewa¿nie na zaspokojenie potrzeb rynku miejscowego". ¦wiebodzin bêd±c enklaw± ¶l±sk± musia³ szczególnie dbaæ o swoje zaplecze surowcowe. Zakupione przez miasto liczne maj±tki ziemskie pozwoli³y na sta³y rozwój sukiennictwa ¶wiebodziñskiego i uzyskiwanie nadwy¿ek z produkcji. W 1397 r. miasto zakupi³o folwark Rohrbach (Trzcinno) wraz z ³±kami i z jeziorem. Przed 1454 r. zakupiono tereny nale¿±ce do zamku na po³udniowym wschodzie miasta. W 1455 r. nabyto nastêpne 42 "w³óki" na po³udniu obszaru miejskiego od czterech w³a¶cicieli. W³a¶ciciel czê¶ci dóbr w Borowie Kasper Rakowiz sprzeda³ w 1508 r. swój maj±tek miastu wraz z 8 gospodarzami i 8 zagrodnikami. Wie¶ i folwark by³y wielokrotnie zastawiane np. w czasie wojny 30 - letniej mieszczaninowi Zachariaszowi Mingenowi. Na po³udnie od ¦wiebodzina powsta³ miejski folwark (Stadtvorwerk), który podczas wojny 30-letniej zosta³ zastawiony i przez wiele lat stanowi³ w³asno¶æ Johanna Mittelstadta. Kolejny folwark (Heidevorwerk) za³o¿ono w lasku miejskim znajduj±cym siê kilka kilometrów na po³udniowy zachód od miasta. Jednak on te¿ po pewnym czasie zosta³ wydzier¿awiony. Na przedmie¶ciu po³udniowym w 1541 r., po licznych po¿arach, mieszczanie sprzedali ziemiê okolicznym ch³opom, aby móc odbudowaæ domy w mie¶cie. W ten sposób powsta³a wie¶ Molkendorf (znajdowa³a siê miêdzy obecn± ulic± G³ogowsk±, a dawnym Angerplatz ze stawem bêd±cym miejskim k±pieliskiem, le¿±cym przed obecn± ulic± Poznañsk± a ul. 3 Maja), gdzie miasto mia³o równie¿ swój folwark. Za³o¿ono te¿ w tym czasie wie¶ Mehrendorf (obecna ulica J. Pi³sudskiego). Natomiast do przedmie¶cia pó³nocnego w³±czono wie¶ Salkau (Salcke, Salkha - obecna ulica ¦wierczewskiego) w 1530 r., znajduj±ca siê za brama Siod³an±, a przed drug± bram± Szpitaln±. W 1508 r. miasto zakupi³o te¿ Niesulice i uzyska³o przez to znaczne obszary ³±k. Posiadane tereny sprzyja³y hodowli, a szczególnie owiec. Sukiennicy starali siê równie¿ o pozyskanie w³asnych foluszy. Zakupili oni w 1550 r. m³yn od m³ynarza Jacoba Klotzkena, przeznaczony zarówno do mielenia m±ki, jak i do foluszowania sukna. Kolejny zakupiony folusz le¿a³ na terenach klasztoru trzebnickiego. Do foluszowania sukna s³u¿y³a te¿ glinka folarska, któr± sukiennicy ¶wiebodziñscy przywozili z pobliskiego Rusinowa. Na tym tle wybucha³y spory z sukiennkami z Lubrzy. Miasto otrzyma³o te¿ jako jedno z pierwszych miast na pó³nocnym ¦l±sku prawo organizowania jarmarków typu ogólnego. Pozwoli³o to sprowadzaæ miêdzy innymi we³nê, której nie mog³a dostarczyæ w ca³o¶ci pobliska okolica ju¿ w XVI wieku.

Przywileje królewskie dla ¦wiebodzina


Tkacz w XVI wieku

Przywilej króla Ferdynanda z 1547 r. pozwala³ na organizowanie trzech jarmarków: osiem dni przed Zielonymi ¦wiatkami, w poniedzia³ek po ¶w. Bart³omieju (24 VIII), i w poniedzia³ek po ¶w. Andrzeju (30 XI). R. Rothe-Rimpler wi±¿e pocz±tki sukiennictwa z przybyciem tkaczy z Randrii. Mog³o to niew±tpliwie przyspieszyæ przej¶cie z tkactwa domowego do sukiennictwa zawodowego. Ju¿ w 1395 r. sukiennicy otrzymali przywilej od ks. Henryka VIII, który gwarantowa³ im wy³±czno¶æ produkcji i zbytu. Po okresie ograniczeñ wprowadzanych w Rzeczypospolitej w handlu ze ¦l±skiem (m.in. prawo sk³adu w g³ównych miastach - Poznaniu czy Krakowie w XV i XVI wieku) zagwarantowano pe³n± swobodê handlu na terenie Polski i rozszerzono potem na Rosjê (na mocy uk³adu cesarza Macieja z królem Polski w 1613 roku, a potwierdzonym nastêpnie przez Jana III i Leopolda w 1677 roku). Powy¿sze czynniki spowodowa³y, ¿e miasto prze¿ywa³o rozkwit szczególnie do wojny 30 letniej. Przyczyni³a siê do tego te¿ odpowiednia polityka fiskalna w³adz miejskich. Pobierano podatek gruntowy, ale tylko od tych, którzy nie p³acili podatku zamkowi i parafii. Drugi rodzaj podatku by³ przeznaczony na ochronê miasta. Wyp³acano z niego pensje stra¿nikom bram i wie¿ oraz wo¼nemu s±dowemu i pacho³kom miejskim. Innymi ¼ród³ami dochodu by³y tak¿e dzier¿awy, np. magistrat wydzier¿awia³ piwnicê miejsk±. Mniejsze op³aty pobierano za przewozy towarów rolnych. W XVI wieku ¦wiebodzin sta³ siê jednym z g³ównych importerów we³ny z Wielkopolski. Najwiêcej we³ny w XVI wieku ¦wiebodzin sprowadzi³ w 1585 r., tj. 2456.5 kamieni, gdy tymczasem Zielona Góra 707 kamieni a G³ogów tylko 355. Równie¿ na pocz±tku XVII w. ¦wiebodzin sprowadza³ we³nê. Dziêki sta³emu jej dop³ywowi produkcja sukna stale siê zwiêksza³a. Wymaga³o to dodatkowych rynków zbytu. By³y nimi ju¿ od XV wieku miasta w Rzeczypospolitej (o bytno¶ci sukienników ¶wiebodziñskich w Toruniu ¶wiadczy rejestr d³ugów kupca toruñskiego), które ³±czy³y sukienników z rynkiem rosyjskim oraz miasta w Rzeszy, Sukiennicy ¶wiebodziñscy przeprowadzali w XVI w. transakcje handlowe g³ównie w Gnie¼nie. Zakupili tam w tym celu w 1584 r. dom handlowy, znajduj±cy siê na rynku. W Poznaniu dominuj±cym rodzajem handlu by³a wymiana we³ny za sukno.

Sukno ¶wiebodziñskie pojawia³o siê równie¿ w Gdañsku oraz by³o nabywane przez mieszczan warszawskich. O jego konkurencyjno¶ci ¶wiadcz± spory z Miêdzyrzeczem u schy³ku XVI w., w który w³±czy³ siê nawet król Zygmunt III Waza w 1593 r. i w 1616 roku oraz W³adys³aw IV w 1636 roku. Mimo to liczne miasta wielkopolskie: Wschowa, Leszno, Ko¶cian utrzymywa³y nadal bliskie zwi±zki ze ¦wiebodzinem.

Produkcja sukna

Produkcja sukna w ¦wiebodzinie odbywa³a siê przez ca³y omawiany okres w ramach organizacji cechowych. Struktura cechowa by³a typowo ¶redniowieczna, ostatecznie wykszta³cona w koñcu XV w., a statuty okre¶la³y uk³ad miêdzy uczniem, czeladnikiem i mistrzem. W celu ochrony swoich praw stworzono bractwo czeladników w 1452 r. Korzystny dla rozwoju cechu by³ jego otwarty charakter, który przez to móg³ staæ siê najliczniejszy. Inne organizacje cechowe, bêd±c bardziej szczelne, uniemo¿liwia³y wzrost liczby majstrów. Z czasem dosz³o do specjalizacji w ramach cechu sukienniczego i wyodrêbnienia oddzielnych cechów, tj. farbiarzy, foluszników i przygotowywaczy sukna. Znacz±c± pozycjê uzyskali w ¦wiebodzinie postrzygacze, którzy ju¿ w XVII w. byli zrzeszeni w ogólny cech powsta³y w Poznaniu dla ca³ej Wielkopolski. Jak widaæ granica pañstwowa nie stanowi³a tutaj przeszkody. Nauka w cechu sukienniczym odbywa³a siê etapami. Po odbyciu czteroletniej nauki wyzwalano ucznia na czeladnika. Jako czeladnik musia³ odbyæ "wêdrówkê", tzn. praktykê u ró¿nych mistrzów. W znalezieniu odpowiedniej pracy pomaga³y gospody czeladnicze (jedna z nich znajdowa³a siê na rynku w ¦wiebodzinie). Czeladnik, aby awansowaæ, musia³ te¿ wykonaæ sztukê mistrzowsk± i wp³aciæ odpowiedni± kwotê do kasy cechu. Staj±c siê majstrem mo¿na by³o w pe³ni uczestniczyæ w ¿yciu cechu, bior±c udzia³ w wa¿nych "schadzkach kwartalnych". Sukiennicy byli tak¿e zauwa¿alni na ró¿nego typu uroczysto¶ciach. Mieli prawo u¿ywaæ fanfar i tr±bek oraz mogli nosiæ szpadê. Znacz±c± rolê ¦wiebodzina jako o¶rodka sukienniczego podkre¶la³o odbywanie praktyk w tym mie¶cie tak¿e przez czeladników z innych pañstw: z Polski (Wschowa, Bojanowo, Rawicz), z Saksonii (¯ary, Lubsko, Gubin), z Brandenburgii (Sulechów, Krosno) i ze ¦l±ska (Zielona Góra, Ko¿uchów, ¯agañ).


Miedziany szyld czeladników sukienniczych z 1803 r.

Rola sukienników w ¿yciu miasta

Dominuj±ca rola sukienników w ¿yciu miasta pozwala przyj±æ, ¿e w magistracie wielu sukienników by³o burmistrzami i rajcami. Magistrat dba³ o to aby ¿aden obcy kupiec nie zakupi³ we³ny w obrêbie wp³ywów miasta. S³u¿y³o temu tzw. „prawo mili", które utrzyma³o siê w ¦wiebodzinie jak i innych miastach ¶l±skich do koñca XVIII w. Starano ograniczaæ równie¿ dop³yw obcego sukna na jarmarki wymagaj±c wysokiej op³aty za przywóz sukna do miasta. Ponadto dbano, aby tylko na rynku miejskim odbywa³ siê handel, z zakazem w dni ¶wi±teczne i niedziele. Sukiennicy bêd±c najliczniejsz± grup± w mie¶cie ponosili równie¿ znacz±ce ciê¿ary na rzecz miasta. Utrzymywali czê¶æ fortyfikacji miejskich, a tak¿e wspierali finansowo ko¶cio³y i udzielali siê dobroczynnie. Dzia³ali na tym polu mieszczanie, jak Hans Leffler, który zapisa³ cze¶æ swojego spadku Ko¶cio³owi. Natomiast Jurge Matetne podarowa³ w 1480 r. pewn± sumê ubogim w przytu³ku, tak te¿ post±pi³ Matz Gelhar oraz Jorge Schulze. Wysoki potencja³ gospodarczy miasta dorównuj±cy Zielonej Górze czy Szprotawie podkre¶la wystawienie 40 uzbrojonych mieszczan, czyli tyle samo co wymienione miasta, do u¶mierzenia buntu ch³opów w Gaworzycach.

Rozbudowa miasta

Zauwa¿alne zmiany dokona³y siê w zabudowie miejskiej ¦wiebodzina przed wojn± 30-letni±. Na sztychu Georga Brauna przedstawiaj±cego miasta z 1618 r. (wykonanym na zlecenie komendanta zamku Maksymiliana Knobelsdorffa) przedstawiony zosta³ dok³adny obraz miasta oraz przedmie¶æ. Z nich mo¿na wywnioskowaæ, ¿e ¦wiebodzin w tym czasie liczy³ 209 kamieniczek mieszczañskich z charakterystycznymi dla miasta domami podcieniowymi na rynku oraz 12 budynków u¿yteczno¶ci publicznej. £±cznie z przedmie¶ciami budynków w 1619 r. by³o 422. Rozplanowanie miasta dowodzi te¿, jak wa¿ne by³o dla ¦wiebodzina utrzymanie kontroli nad szlakiem biegn±cym przez miasto. W celu u³atwienia transportu wybito w 1586 r. trzeci± bramê w murach miejskich, tzw. Bramê Now±. Obok niej istnia³y: Brama Krzy¿owa (na pó³nocy) i Brama G³ogowska (na po³udniu). Bramy na przedmie¶ciach spe³nia³y równie¿ funkcje fiskalne. Przez nie przebiega³ szlak na Rzepin - Frankfurt oraz na Lubrzê i Miêdzyrzecz (Brama Krzy¿owa), a tak¿e bieg³ szlak na Poznañ, Krosno - Gubin (Brama G³ogowska). O bogaceniu siê miasta mo¿e ¶wiadczyæ za³o¿enie nowego przedmie¶cia na zachód od murów miejskich tzw. Pó³miasta. Równie¿ liczne dochody oraz zapewne wsparcie ze strony sukienników pozwoli³y miastu na wybudowanie ju¿ w XV w. nastêpnych ko¶cio³ów. Obok Bramy G³ogowskiej: powsta³ ko¶ció³ NMP (wspomniany w 1443 r., nazwa zosta³a zmieniona w XVII w. na ¶w. Anny), a na Przedmie¶ciu Frankfurckim szpital z ko¶cio³em ¶w. Krzy¿a oraz ¶w. Ducha. Przebudowê miasta wymusza³y te¿ czêste klêski ¿ywio³owe, szczególnie po¿ary, a nawet trzêsienie ziemi z 1533 r. Mieszczanie odbudowywali miasto za ka¿dym razem wed³ug pierwotnego planu co ¶wiadczy te¿ o znacznym potencjale ekonomicznym miasta. 25 grudnia 1522 r. sp³onê³o ca³e miasto oprócz ko¶cio³a, zamku, ratusza i przedmie¶æ. W czasie kolejnego wielkiego po¿aru, 12 maja 1541 r. sp³on±³ ratusz oraz ko¶ció³. W tym samym roku zaczêto wznosiæ nowy, trzytraktowy ratusz ceglany. Rozbudowano tak¿e ko¶ció³ farny. Magistrat stara³ siê równie¿ dostosowaæ rynek do wymagañ prowadzonych tu transakcji handlowych. W ratuszu znajdowa³a siê waga miejska, na której odwa¿ano miêdzy innymi we³nê. W 1728 r. wzniesiono budynek przeznaczony do tego celu na p³d.-zach. od rynku. Równie¿ w tym czasie od po³udnia mog³a znajdowaæ siê rampa wy³adowcza s³u¿±ca do wy³adowywania we³ny, któr± nastêpnie sk³adowano w piwnicy ratuszowej. Niedaleko ko¶cio³a farnego znajdowa³a siê ³a¼nia, a druga by³a na ulicy £aziebnej (Badergasse). O zamo¿no¶ci ¦wiebodzina mo¿e te¿ ¶wiadczyæ doprowadzenie wody w 1584 r. rurami ze wzgórz na pó³noc od miasta.

Stopniowy upadek ¦wiebodzina

Wiêkszo¶æ badaczy podkre¶la niekorzystny wp³yw wojny 30-letniej na stan miast ¶l±skich, w tym na ¦wiebodzin. Liczne przemarsze wojsk i rekwizycje, spl±drowanie miasta przez wojska szwedzkie w 1631, 1632 i 1637 r. oraz po¿ary uniemo¿liwia³y normalne funkcjonowanie. Tak samo kolejne wojny w XVIII w., tj. wojna pó³nocna oraz wojny ¶l±skie przyczyni³y siê do dalszego zahamowania rozwoju miasta. Do tego dosz³y te¿ spory z Rzeczpospolit± o c³o generalne oraz prawo sk³adu. Handel ograniczono do kilku jarmarków m.in. w Toruniu, Gnie¼nie, Gdañsku, a tak¿e wprowadzono przymus drogowy w miastach Wielkopolski. Niekorzystna dla rozwoju miasta by³a te¿ wojna celna prowadzona przez Fryderyka II od 1754 r. z Austri± i w 1755 r. z Saksoni±. Mia³o to doprowadziæ miêdzy innymi do zerwania kontaktów ¦l±ska z Polsk±, na co wp³yn±³ te¿ traktat handlowy, narzucony Polsce przez Prusy w 1775 r. W 1771 r. Prusy wprowadzi³y zakaz zakupu we³ny w Marchii przez sukienników ¶l±skich. Powy¿sze czynniki doprowadzi³y do kryzysu drobnych kupców i kurczenia siê zaplecza surowcowego.

Odbiciem tych niekorzystnych przemian by³ spadek liczby ludno¶ci w mie¶cie oraz budynków miejskich. Przyczynia³y siê do tego m.in. epidemie zarazy. Na przyk³ad w latach 1630-1631 zmar³o 1700 osób. Równie¿ liczba budynków w mie¶cie w porównaniu z poprzednim okresem spad³a w 1648 r. do 107. Kryzys dotkn±³ te¿ sukienników, co jest zauwa¿alne w spadku liczby majstrów. Podczas, gdy w roku 1608 by³o ich 164, w 1620 r. nawet 198 (lub 172), to w roku 1663 tylko 41 majstrów (wg innych ¼róde³ 29). Tak¿e w tym okresie czê¶æ mieszczan opu¶ci³a ¦wiebodzin, udaj±c siê do Polski i Prus, np. Joachim Hahn wraz z synem, który osiedli³ siê w Elbl±gu w 1642 r. Równie¿ w XVIII w. spad³a liczba ludno¶ci. W 1756 r. by³o 1946 mieszkañców, aby obni¿yæ siê w 1763 r. do 1755 i znów wzrosn±æ w 1791 r. do 2472. Wyst±pi³y równie¿ klêski ¿ywio³owe: epidemia w 1758 r. czy po¿ary w 1764 i 1765 r. Powa¿ne k³opoty finansowe jakie prze¿ywa³o miasto dotknê³o te¿ sukienników, którzy musieli sprzedaæ dom handlowy w Gnie¼nie. Miasto wydzier¿awi³o te¿ dobra w Borowie burmistrzowi Teodorowi Sommerfeldowi w 1680 r., który ostatecznie kupi³ je za zgod± cesarza Leopoldka I 13 wrze¶nia 1697 r. Miasto prze¿ywaj±c wspomniane trudno¶ci zdo³a³o utrzymaæ jeszcze pod koniec XVIII w. 19 winnic, dwa folwarki, wie¶ i browar.

Powolna poprawa ¿ycia

Mimo stagnacji ekonomicznej miasta po wojnie 30-letniej nastêpowa³a powolna odbudowa sukiennictwa. S. D±browski dowodzi, ¿e sukiennicy ¶wiebodziñscy mogli przetrwaæ kryzys dziêki uprawie winnej latoro¶li. Nie uda³o siê powróciæ do poprzedniego poziomu sukiennikom z ¯agania, Ko¿uchowa, Szprotawy, Lwówka ¦l±skiego czy G³ogowa. Przyczyny ponownego rozwoju sukiennictwa ¶wiebodziñskiego mo¿na te¿ dostrzec w kolejnym przywileju otrzymanym od cesarza Leopoldka w 1659 r. do organizowania dwóch nastêpnych jarmarków: w poniedzia³ek po ¶ródpostnej niedzieli i w poniedzia³ek po ¶w. Jadwidze (15 X). Ten przywilej zosta³ potwierdzony przez elektora Fryderyka Wilhelma w 1686 r. W ¦wiebodzinie ustalono te¿ od 1702 r. jarmark na byd³o. Miasto chc±c zwiêkszyæ jeszcze dochody stara³o siê te¿ o uzyskanie prawa organizowania jarmarków na we³nê, co zwiêkszyæ mia³o nap³yw we³ny do miasta. Ostatecznie w 1766 r. ustanowiono dwa jarmarki: w poniedzia³ek przed Szymonem Jud± (28 X) i w poniedzia³ek po Zielonych ¦wi±tkach. W 1700 r. liczba sukienników wynosi³a 103, aby w 1763 r. wzrosn±æ do 180. W ¦wiebodzinie w 1787 r. by³o 270 majstrów przy 15 cechach istniej±cych w mie¶cie. W G³ogowie w tym czasie na 44 cechy by³o tylko 4 mistrzów sukienniczych. ¦wiadczy to o czo³owej roli jak± uzyskali sukiennicy ¶wiebodziñscy na pó³nocnym ¦l±sku pod koniec XVIII w. Najwiêksza liczba sukienników (323) zosta³a zanotowana w 1816 r. Do odzyskania pozycji przez sukienników, pomimo trudno¶ci, przyczyni³o siê równie¿ utrzymanie rynków zbytu. Produkcja sukna w 1700 r. zwiêkszy³a siê do 2565 sztuk. W poszukiwaniu rynków zbytu sukiennicy kierowali siê do Krosna, Zielonej Góry, Sulechowa, ale brak wystarczaj±cych ¶rodków finansowych zmusza³ ich w tym czasie do u¿ywania w³asnego transportu. Sukno ¶wiebodziñskie pojawia³o siê nadal na targach w Miêdzyrzeczu, mimo niechêci tamtejszego magistratu. Gdañsk natomiast zaprzesta³ przej¶ciowo nabywania sukna ze ¦wiebodzina z powodu z³ej jako¶ci. Mimo to sprzedawano sukno nadal do Lipska, Naumburga i do Frankfurtu n/O, gdzie pozyskano nowych odbiorców z Meklemburgii. Jednak Fryderyk Wilhelm I zabroni³ wkrótce importu ¶l±skiego sukna do Frankfurtu n/O. W 1738 r. zniesiono akcyzê na granicy z Polsk±, co umo¿liwi³o handel z Rosj±. Sukno ¶wiebodziñskie by³o tak¿e skupowane przez kupca Hantke, który wozi³ je do Wroc³awia. Równie¿ kupiec Kohler przewozi³ sukno ¶wiebodziñskie do Gdañska i Królewca. W tym czasie produkcja sukna w ¦wiebodzinie wzros³a z 2843 sztuk w latach 1742-1743 do 7581 sztuk w latach 1760-1761. W pierwszej po³owie XVIII w. ¦wiebodzin nadal konkurowa³ o rynki zbytu w Lipsku i Naumburgu z Sulechowem. Produkcja sukna systematycznie wzrasta³a do koñca XVIII w. W 1770 r. wytworzono 7320 sztuk sukna u 232 mistrzów na 221 krosnach, aby w roku 1782 wyprodukowaæ 10 640 sztuk sukna na 246 warsztatach przez 264 majstrów. O du¿ym znaczeniu jakie posiada³ ¦wiebodzin jako o¶rodek sukienniczy ¶wiadczy fakt, ¿e Fryderyk II przys³a³ w roku 1763 ministra i przedstawiciela Kamery Wojenno-Dominialnej (Minister und Chefprasidenten der Kriegs und Domanenkammer) Ernesta Wilhelma von Schlabrendorfa, aby „pozna³ warunki fabrykacji". W drugiej po³owie XVIII w. zaczê³o brakowaæ na jarmarkach w ¦wiebodzinie we³ny z Polski. Sukiennicy zostali zmuszeni do korzystania z surowców miejscowych. W okrêgu ¶wiebodziñskim by³o w tym czasie 37 folwarków zwi±zanych z hodowl± owiec. Mog³y one zatem podnosiæ ceny we³ny dowolnie. Wtedy skupowali j± tylko najbogatsi sukiennicy i potem odsprzedawali biedniejszym z cechu. Ubo¿si sukiennicy zak³adali czasami spó³ki, aby stanowiæ skuteczn± konkurencjê dla bogatszych sukienników, na przyk³ad spó³ki Daniela Vogla, Christiana Hampela czy Klamanna. Równie¿ magistrat tworzy³ magazyny na we³nê, aby j± odsprzedawaæ, kiedy ceny wzros³y, co niew±tpliwie przyczynia³o siê do rozwi±zywania trudnej sytuacji czê¶ci sukienników. Sukiennicy w 1775 r. zakupili te¿ trzeci folusz, który przerobiono z m³yna. Korzystano te¿ z folusza, który zosta³ wzniesiony w 1770 r. przez w³a¶ciciela Wilkowa Friedricha Wilhelma Sommerfelda.

Jednak po 16 latach sukiennicy zerwali z nim umowê.

Miasto od drugiej polowy XVII w. nie uleg³o powa¿niejszym zmianom. Jedynie w latach 1691-1694 wzniesiono w obrêbie murów miejskich zbór tzw. Fryderyka, przy czynnej pomocy finansowej sukienników. Zadbano te¿ o wystrój wnêtrza ko¶cio³a. Cech ufundowa³ ambonê, a poz³acane kielichy wraz z patenami ¿ona Teodora Sommerfelda. Kielichy natomiast podarowa³ Hans Lange i Gregor Schultze. Ponadto o³tarz oraz chór obito niebieskim suknem. Sukiennicy uzyskali przez to prawo do zasiadania na chórze przy ambonie. W po³owie XVIII w. zburzono bramy miejskie i zaczêto zasypywaæ fosê oraz rozbieraæ mury miejskie. To ¶wiadczy o zaniku funkcji obronnej miasta.

Sukiennictwo mimo ró¿norodnych trudno¶ci rozwija³o siê do pocz±tku XIX w. Jednak po tym okresie miasto ubo¿eje. Przyczyn± tego by³ upadek cechowego systemu produkcji. Cechy posiadaj±c niewielki kapita³ i przestarza³e warsztaty tkackie nie wytrzymywa³y konkurencji przemys³u fabrycznego na terenie Niemiec. Zamkniêto te¿ granicê celn± miêdzy zaborem pruskim a Królestwem Polskim (dlatego czê¶æ sukienników emigrowa³a szczególnie do okrêgu ³ódzkiego). Wp³yw na upadek systemu cechowego mia³o równie¿ pogorszenie jako¶ci sukna i jego potanienie oraz wojna Prus z Francj± w 1806 r. Do tych zmian dostosowa³a siê cze¶æ sukienników jak rodzina Rimplerów, która za³o¿y³a nowoczesn± fabrykê w³ókiennicz±. Do rozwoju miasta przyczyni³o siê te¿ sta³e po³±czenie kolejowe i drogowe z Frankfurtem i Poznaniem. Powy¿sze zmiany wp³ynê³y te¿ na wzrost liczby ludno¶ci. Zmieni³ siê te¿ ¶redniowieczny wygl±d miasta, zarówno pod wzglêdem architektonicznym jak i przestrzennym. Zasobno¶æ miasta mo¿na zauwa¿yæ na polu ró¿nych inwestycji o charakterze publicznym, na przyk³ad budowy szkó³ czy nowego zboru ewangelickiego, kanalizacji i wodoci±gów.

Etapy kszta³towania i rozwoju miasta by³y uwarunkowane poziomem sukiennictwa. W pierwszym okresie od XIV w. do wojny 30-letniej sukiennictwo prze¿ywa³o swój najwiêkszy rozwój, dziêki utrzymywaniu m.in. przez ¦wiebodzin kontaktów handlowych z Rzeczpospolit±. O¿ywiony handel suknem wp³ywa³ na akumulacjê kapita³u w rêkach sukienników ¶wiebodziñskich, którzy inwestowali pieni±dze, np. w przebudowê miasta. Jako najliczniejsza grupa w magistracie mogli wp³ywaæ na politykê prowadzon± przez miasto w celu zakupu odpowiednich terenów wokó³ miasta czy wydawania ustaw s³u¿±cych zabezpieczeniu monopolu sukienników ¶wiebodziñskich w sprzeda¿y sukna. Polityka miejska oraz korzystna koniunktura gospodarcza pozwoli³y ¦wiebodzinowi zaj±æ czo³owe miejsce w zakresie sukiennictwa na pó³nocnym ¦l±sku. Mimo zniszczeñ w okresie wojny 30-letniej sukiennictwo ponownie siê odradza od II po³owy XVII wieku i osi±ga znacz±c± pozycjê, pomimo licznych wojen, w XVIII wieku. Jednak wiek XIX przyniós³ upadek sukiennictwa cechowego w ¦wiebodzinie. Nale¿y podkre¶liæ, ¿e na sytuacjê miasta mia³y równie¿ wp³yw zwi±zki z Rzeczypospolit± (wzmocnione przynale¿no¶ci± do diecezji poznañskiej a¿ do polowy XVII wieku), a potem z ziemiami polskimi po w³±czeniu czê¶ci z nich do zaboru pruskiego.

Tomasz Ka³uski


komentarz[1] |

© 2001-2012 by Robert Ziach C&Co. A.G.™ ® 2012 by Schwiebus.pl
Wszelkie prawa zastrze¿one.

0.015 | powered by jPORTAL 2