- Przez pó³ roku samochody bêd± jednak je¼dziæ ko³o ratusza - og³asza urz±d miejski i powo³uje siê na decyzjê wojewody. Lokatorzy ze starówki i policja s± jej przeciwni.
Po planowanych przez magistrat zmianach, ju¿ nie pospacerujemy swobodnie po rynku. Trzeba bêdzie uwa¿aæ na je¿d¿±ce têdy auta.
- To paranoja, nie chcemy tutaj samochodów - mówi± mieszkañcy kamienic w rynku dooko³a ratusza. Tak reaguj± na wiadomo¶æ, ¿e wkrótce pod ich oknami je¼dziæ bêd± samochody.
reklama
Nie by³o konsultacji
Fakt wpuszczenia aut na rynek potwierdza wiceburmistrz Krzysztof Tomalak. - Tak, ale postêpujemy zgodnie z poleceniem wojewody, który stwierdzi³, ¿e decyzja starosty o zakazie ruchu by³a nieprawid³owa - wyja¶nia.
Rzeczywi¶cie, by³y starosta Ryszard Szafiñski zablokowa³ ruch aut na rynku. Nie wyda³ na to wymaganej zgody. T³umaczy³ to dobrem mieszkañców i bezpieczeñstwem na rynku. Podkre¶la³, ¿e to miejsce spacerowe, a nie droga.
Teraz decyzji burmistrza dziwi siê radny Tomasz Maciecki. - Chcia³bym poznaæ argumenty poprzednich radnych przemawiaj±ce za i decyduj±ce o wprowadzeniu ruchu samochodów na rynek, nie by³o w tej sprawie ¿adnych konsultacji z mieszkañcami - mówi. I dodaje, ¿e nie spotka³ jeszcze ani jednej osoby z okolic ratusza, której ten pomys³ by siê podoba³.
Oburzeni mieszkañcy rynku zapewniaj±, ¿e bêd± protestowaæ. Jak trzeba to wyjd± nawet na ulice. Pod uwagê brana jest tak¿e akcja plakatowania miasta.
G³o¶niej i niebezpiecznie
Magistrat uspokaja mówi±c, ¿e ostateczna decyzja jeszcze nie zapad³a. - Auta bêd± je¼dziæ po rynku przez pó³ roku, dopiero potem spytamy mieszkañców czy siê im to podoba, czy te¿ nie chc± aut pod ratuszem - wyja¶nia wiceburmistrz Tomalak.
¯adnych mo¿liwo¶ci prawnych zablokowania decyzji burmistrza nie ma starosta Zbigniew Szumski. - I nigdy ich nie by³o, wojewoda w tej sprawie bardzo jasno siê wypowiedzia³ - wyja¶nia starosta.
Pomys³owi wpuszczenia aut na rynek sprzeciwia siê te¿ policja. - To jedyne miejsce wolne od ruchu - mówi szef drogówki kom. Rafa³ Wawrzyniak. Policjanci obawiaj± siê, ¿e gdy samochody zaczn± je¼dziæ po rynku, zrobi siê tam niebezpiecznie. - Mog± zdarzaæ siê potr±cenia, bêdzie te¿ znacznie g³o¶niej - przyznaje kom. Wawrzyniak. Auta na rynku oznaczaj± dla policji co¶ wiêcej. - To tak¿e zmiana organizacji ruchu na ulicach dojazdowych. I przyznam, ¿e nie widzê ¿adnego plusa jaki wynika³by z tych zmian - dodaje kom. Wawrzyniak.
Samochody je¼dziæ bêd± od ul. Wiejskiej do ul. Górnej. Z drugiej strony rynku wjad± od ul. Rynkowej. Magistrat zapewnia, ¿e po rynku nie bêd± mog³y je¼dziæ ciê¿arówki.
- Pod koniec czerwca zapytamy mieszkañców, jak podoba siê im nasz pomys³ - dodaje wiceburmistrz Tomalak.