ciachu
forum admin postów: 823
|
2 Pa¼dziernika 2006
Przyroda na serio
Klub Przyrodników jako organizacja spo³eczna stara siê zarobiæ na swoje utrzymanie.
- Ju¿ na pocz±tku dzia³alno¶ci postawili¶my za cel utrzymanie siebie. ¯eby bowiem skutecznie chroniæ przyrodê, trzeba wykazaæ siê sprawno¶ci± organizacyjn±, a je¶li kto¶ nie potrafi pomóc sobie, nie pomo¿e te¿ innym - wyk³ada filozofiê Klubu Przyrodników, prezes Andrzej Jermaczek. - Gdzie¶ tak 20 do 30 proc. pieniêdzy wypracowujemy sami, pozosta³a czê¶æ pochodzi z dotacji celowych i realizacji projektów, w które wchodzimy.
Zaczêli w 1983
Prezes, biolog po poznañskim Uniwersytecie im. Adam Mickiewicza, mieszka w Kosieczynie (gmina Zb±szynek). Zanim dosz³o do tego, ¿e wraz z 14 pracownikami klubu móg³ siê podj±æ pracê „u siebie”, pocz±tkowo uczy³ w szkole w pobliskim Zb±szyniu. Potem zatrudni³ siê w ¶wiebodziñskim muzeum, gdzie uruchomi³ czynny do dzi¶ dzia³ przyrodniczy.
- Zaczynali¶my w 1983 r.; jako¶ tak sporo znajomych pokoñczy³o studia i chcieli¶my co¶ robiæ dla ochrony przyrody, by³o tylko pytanie, jak i gdzie - opowiada A. Jermaczek. - W ¦wiebodzinie by³ dzia³aj±cy wówczas bardzo prê¿nie, otwarty na inicjatywy, dom kultury, w którym za³apali¶my siê jako sekcja przyrodnicza.
Dlaczego pad³o na ¦wiebodzin? Raz, ¿e le¿y w samym centrum województwa, dwa, ¿e tutaj ongi¶ A. Jermaczek chodzi³ do liceum i zna³ ludzi.
Klub jak firma
W 1989 r. jeszcze Lubuski Klub Przyrodników zosta³ zarejestrowany w s±dzie, a po dwóch latach zatrudni³ na æwiartce etatu pierwszego pracownika. Od 1995 r. na etacie jest te¿ prezes, który wtedy zrezygnowa³ z pracy w muzeum. Sk±d bior± siê pieni±dze na utrzymania a¿ 14 pracowników? Otó¿ jest to ju¿ ma³e przedsiêbiorstwo!
Cz³onkowie klubu organizuj± wycieczki, obozy, warsztaty, s³u¿± pomoc± w praktycznej ochronie przyrody, mog± doradziæ szkole, gminie, nadle¶nictwu, ale i indywidualnej osobie, np. rolnikowi. Bardzo wa¿n± czê¶ci± aktywno¶ci jest dzia³alno¶æ edytorska. Oprócz pisma „Bociek”, licznych folderów, ulotek, klub wydaje tak¿e ksi±¿ki. Ostatnim, fundamentalnym dzie³em jest 400-stronicowa, kolorowa „Przyroda Ziemi Lubuskiej”.
- Jest nas w tej chwili oko³o 400 osób w ca³ej Polsce, dlatego parê lat temu pozbyli¶my siê cz³onu „Lubuski” i zostali¶my przy nazwie Klub Przyrodników - informuje prezes. - Skupiamy ludzi chc±cych na serio ochraniaæ przyrodê.
I st±d, na przyk³ad, wziê³a siê szkó³ka starych odmian drzew owocowych, które ju¿ niemal wyginê³y. St±d Muzeum £±ki w Owczarach i imprezy wokó³ tej placówki. Klub rzeczywi¶cie zajmuje siê przyrod± na serio.
EUGENIUSZ KURZAWA
0 68 324 88 54
teren@gazetalubuska.pl
--
C
U
S |