Jak dÂługo jeszcze w ÂŚwiebodzinie bĂŞdÂą nas straszyĂŚ komunistyczni zbrodniarze? MinĂŞÂło juÂż 12 lat od uzyskania „wolnoÂści", a kompromitujÂące ÂŚwiebodzin nazwy ulic nadal majÂą siĂŞ dobrze. Nadawanie imienia - ulicom, szkoÂłom, domom kultury - ma na celu uhonorowanie ludzi zasÂłuÂżonych dla Polski. Ma to teÂż wydÂźwiĂŞk edukacyjny dla mÂłodego pokolenia, dla ktĂłrego patron szkoÂły lub ulicy ma byĂŚ wzorem do naÂśladowania. Tymczasem w ÂŚwiebodzinie jedna ze szkó³ nosi imiĂŞ zbrodniarza generaÂła K. ÂŚwierczewskiego. To samo imiĂŞ nosi jedna z najdÂłuÂższych ulic w ÂŚwiebodzinie. Inna ulica nosi nazwĂŞ innego komunistycznego zbrodniarza marszaÂłka M. ÂŻymierskiego. Karol ÂŚwierczewski, agent NKWD, dowĂłdca II Armii Wojska Polskiego, winien jest Âśmierci wielu ÂżoÂłnierzy i oficerĂłw Armii Krajowej, szczegĂłlnie tych, co mieli nieszczĂŞÂście trafiĂŚ do II Armii. MarszaÂłek MichaÂł Rola-ÂŻymierski, przedwojenny aferzysta, zdegradowany i skazany na 5 lat wiĂŞzienia w 1926 r, w 1944 roku zostaje dowĂłdcÂą Wojska Polskiego i razem z NKWD i resortem bezpieczeĂąstwa rozprawia siĂŞ z patriotycznymi siÂłami narodu. Ci¹¿y na nim odpowiedzialnoœÌ za kilkanaÂście wyrokĂłw Âśmierci.

Komunistyczne upiory

NaleÂży jak najszybciej zmieniĂŚ nazwy tych ulic, bo czerwone upiory z coraz wiĂŞkszÂą arogancjÂą i buta, dajÂą o sobie znaĂŚ. 19 lutego 2001 r. radomscy radni z SLD przywrĂłcili jednej z ulic nazwĂŞ „Gwardii Ludowej". Skandaliczne wybryki miaÂły teÂż miejsce w lutym 2001 r. w Poznaniu w zamieszkaÂłej przez byÂłych ubekĂłw dzielnicy ÂŚwierczewo. Zorganizowali oni wiec na ktĂłrym domagali siĂŞ przywrĂłcenia w tej dzielnicy dawnych nazw ulic (zmienionych kilka miesiĂŞcy temu) upamiĂŞtniajÂących komunistycznych „bohaterĂłw": Ró¿ê Luksemburg, Marcelego NowotkĂŞ, MaÂłgorzatĂŞ FornalskÂą i Janka Krasickiego. A moÂże by tak przywrĂłciĂŚ im jeszcze ulice; Adolfa Hitlera, Goebelsa, Stalina i Lenina? W Zgorzelcu natomiast radni SLD i Unii WolnoÂści wznieÂśli siĂŞ na szczyt obÂłudy, zmienili oni nazwy ulic na Osiedlu SÂłonecznym: genera³ów Kazimierza Sosnowskiego, StanisÂława MÂączka, Augusta Emila Fieldorfa „Nila" na ulice: MakowÂą, FioÂłkowÂą i SÂłonecznÂą, uzasadniajÂąc to tym, Âże „nazwy ulic Osiedla SÂłonecznego powinny siĂŞ kojarzyĂŚ z radoÂściÂą, pogodnoÂściÂą oraz atmosfera oderwanÂą od polityki".

Prawda jest tylko jedna

Czerwona hydra podnosi gÂłowĂŞ, to sÂą skutki braku dekomunizacji i lustracji. Nie oddzielono dobra od zÂła, pozwolono na szerzenie siĂŞ relatywizmu moralnego i historycznego. Nie moÂżna dzieliĂŚ historii na „waszÂą" i „naszÂą", nie moÂżna dzieliĂŚ bohaterĂłw na „waszych" i „naszych" jak to robiÂą spadkobiercy komunistĂłw, nie moÂżna twierdziĂŚ, Âże ofiary byÂły po jednej i drugiej stronie, albo Âże w Polsce toczyÂła siĂŞ jakaÂś „wojna domowa" - bo to jest faÂłsz. Ofiary byÂły tylko po polskiej stronie, po drugiej stronie, tej komunistycznej, byli tylko okupanci - napastnicy (SLD czuje siĂŞ ich spadkobiercami, patrz wypowiedzi posÂła SLD Longina Pastusiaka w debacie o organizacji WiN z dnia 14 marca 2001 r). Polska po 1945 roku zostaÂła zniewolona przez ZwiÂązek Radziecki, a formacje typu: Gwardia Ludowa, Armia Ludowa, UB. KBW. SB, PZPR, czy ró¿nego rodzaju Bieruty, Bermany, Jaruzelscy i tym podobne indywidua to byÂły organy kolaborujÂące z okupantem, czyli agenci i zdrajcy, ktĂłrzy walczyli z niepodleg³¹ PolskÂą. KomuniÂści kolaborowali ze ZwiÂązkiem Radzieckim okupujÂącym nasze ziemie w latach 1939-1941 i po 1944 roku. Kolaborowali z okupantem, ktĂłry wymordowaÂł miliony PolakĂłw, najlepszych synĂłw narodu: polskich oficerĂłw w Katyniu, Charkowie i Miednoje, ÂżoÂłnierzy Narodowych SiÂł Zbrojnych, Armii Krajowej, dziaÂłaczy WiN-u.

HistoriĂŞ mamy tylko jednÂą, tak samo jak i polskich bohaterĂłw. Polacy muszÂą to zrozumieĂŚ, aby potrafili odró¿niĂŚ: prawdĂŞ od faÂłszu, bohaterĂłw od zdrajcĂłw i katĂłw od ofiar. Nie moÂżemy daĂŚ siĂŞ manipulowaĂŚ, a takimi historykami jak pan Tomasz Gross, Longin Pastusiak i im podobni powinni zaj¹Ì siĂŞ prokuratorzy. Nie moÂżemy pozwoliĂŚ aby pluli nam w twarz takimi dziaÂłaniami jak przywracanie zbrodniarzy na patronĂłw ulic, szkalowanie narodu polskiego (patrz sprawa Jedwabnego i przeprosin KwaÂśniewskiego lub sprawa WiN-u), atakowanie KoÂścioÂła katolickiego (patrz kloaczne pismo „Nie" towarzysza Urbana lub bluÂźniercza wystawa w ZachĂŞcie - Andy Rottenberg). NaleÂży powiedzieĂŚ doœÌ, nie moÂżemy pozwoliĂŚ sobie na to aby ci wrogowie swobodnie Âżyli w naszej ojczyÂźnie i jedli nasz polski chleb.

Od Redakcji
Chcemy tylko przypomnieĂŚ, Âże „Gazeta Powiatowa" kilka juÂż razy w ciÂągu ostatnich trzech lat drukowaÂła artykuÂły z propozycjÂą zmiany nazw ulic, ale nie daÂło to Âżadnego efektu; ani ZarzÂąd Miasta, ani Rada Miejska nie zareagowaÂły na te propozycje. „Gazeta" proponowaÂła nawet sondaÂż wÂśrĂłd mieszkaĂącĂłw ÂŚwiebodzina. TĂŞ propozycjĂŞ sondaÂżu podtrzymujemy nadal.