ciachu
forum admin postów: 823
|
12 Sierpnia 2005
Magnolie zakwit³y
Ka¿dy cz³owiek ma jakie¶ hobby. W³adys³awa Rosolskiego fascynuje niebo. Marzy, ¿eby polecieæ w kosmos. A na razie wspólnie z ¿on± Emili± pielêgnuj± ogród.
W. Rosolski jest szefem ¶wiebodziñskiego inspektoratu PZU. Na co dzieñ ma do czynienia z du¿ymi pieniêdzmi. Ale, jak mówi, mamona nie jest w ¿yciu najwa¿niejsza. W dzieciñstwie pan W³adys³aw zazna³ biedy, bo pochodzi z wielodzietnej rodziny.
- W domu nigdy nam siê nie przelewa³o, dlatego ju¿ od ma³ego uczy³em siê zaradno¶ci - opowiada.
To w³a¶nie zaradno¶æ zadecydowa³a, ¿e zamiast astronomii, W. Rosolski wybra³ na studiach marketing i zarz±dzanie.
- Wiedzia³em, ¿e z astronomii chleba du¿ego mieæ nie bêdê, a marketing przyda siê zawsze - mówi.
Ksiê¿ycowa dzia³ka
Z Rosolskim jest tak: wieczorami wychodzi przed dom i patrzy w gwiazdy.
- Jest 200 miliardów galaktyk, a w ka¿dej tyle samo gwiazd. Ju¿ z rachunku prawdopodobieñstwa wynika, ¿e nie mo¿emy byæ sami w kosmosie - t³umaczy swój zachwyt wszech¶wiatem.
Nie tak dawno kupi³ sobie teleskop. Chcia³ popatrzeæ na ksiê¿yc. Ale teleskop okaza³ siê felerny, wiêc zwróci³ go do sklepu. Kilka dni temu w internecie wyczyta³, ¿e jaki¶ Amerykanin sprzedaje na ksiê¿ycu dzia³ki po 20 dolarów.
- Jestem tym zbulwersowany, bo ksiê¿yc jest w³asno¶ci± ogóln± - podkre¶la. - Choæ kto wie, mo¿e ten facet ma rzeczywi¶cie racjê? Mo¿e tê dzia³kê kupiê? Ot tak, dla zabawy.
Oczko z fontann±
Piêæ lat temu Rosolscy wprowadzili siê do nowego domu. Razem z nimi kotka Kicia i doberman Ares. Dom le¿y na wzgórzu, st±d roztacza siê piêkny widok na ¦wiebodzin. Pani Emilia postanowi³a zrealizowaæ wreszcie swoje marzenie: mieæ ogród jak z bajki. I ma. Pomog³a jej w tym Krystyna Jednorowicz. Z ogrodem jest tak: pan W³adys³aw bierze ³opatê na plecy i robi to, co ka¿e mu ¿ona. Tak posadzili hortensje, azalie, malwy, lilie, tulipany. I magnoliê, która zakwit³a kilka dni temu, a kwitn±æ powinna w kwietniu.
- Oczko wodne z fontann± to ju¿ mój pomys³ - z dum± podkre¶la W. Rosolski.
Pasji rodziców nie podziela Marta, studentka Uniwersytetu Zielonogórskiego.
- Lubiê ogród, ale niekoniecznie muszê w nim pracowaæ - stwierdza. Podobnie my¶li 9-letnia Karolina.
Pañstwo Rosolscy zgodnie przyznaj±, ¿e wspólne pasje wzbogacaj± ¿ycie.
- Bo poza prac± cz³owiek powinien mieæ jakie¶ zainteresowania - mówi±.
DANUTA KULESZYÑSKA
324 88 44
dkuleszynska@gazetalubuska.pl
--
C
U
S |