[Schwiebus.pl - ¦wiebodzin na starych kartach pocztowych, stare pocztówki, widokówki, kartki pocztowe]
Google
szukaj:
Menu g³ówne
strona g³ówna
strona artyku³ów
strona newsów
forum
ksiêga go¶ci
katalog stron
family tree
schwiebus.2002
schwiebus.2004
Ostatnio dodane
Zamkniêty o³tarz
Sukiennik ¶wieb...
Portret miasta ...
Podró¿e Pekaesem ...
Spod przymkniêtych ...
Los Sióstr ze Schwiebus
Tajemnice ...
Boromeuszki cd.
Historia zmian..
Sala Gotycka
Wernhera ¶cie¿kami
Kreatywni inaczej ..
Od legendy do ..
¦wiebodziñska legenda
Inskrypcja z 1735
Jakub Schickfus
Obrazki z przesz³o¶ci
Publikacje..
¦wiebodziñskie lecznictwo
Szpital
Wokó³ Ratusza
Odkrycie krypty
Bibliografia
Plac w przebudowie
Najazd na Ratusz
Dekret mianowania
Nowa twarz rynku
Na bruk nie wjedziesz
Odnówmy kamienice
Konsultacje
Hubertus Gabriel
Robert Balcke
Ruch wokó³ ratusza
Czasowy zarz±d
Przesiedleñcy 1945
Izba pami±tek
Wiekowe znaleziska
Spór wokó³ ratusza
Co dalej ze starówk±?
Granit pod ratuszem
Kronika Schickfusa
Pocz±tki - podsumowanie
Pocz±tki o¶wiaty
Najazd Zb±skiego
Maciej Kolbe
¦wiebodziñska "Solidarno¶æ"
Szcz±tki ¶w. Jerzego
Pieni±dze na ratusz
Pocz±tki o¶wiaty
Granit w ¶ródm..
Sulechów retro
Nowy Rok
¯ycie religijne
Odpolitycznianie ...
Ulice do poprawki
Wie¿a Bismarcka
Ko¶ció³ pw. ¶w. M.A.
Ko¶ció³ pw. N.M.P. K.P.
Zamek ...
Eberhard Hilscher
Baron J.H. v. Knigge
Z ¿ycia mieszczan
¦wiadectwo urodzenia
Sukiennictwo w dziejach
¯ary inwestuj± w starówkê
Strajk w Lubogórze w 1981 r.
Pocz±tki edukacji szkolnej
Pierwsze, szkolne lata
Kresy
Koniec niemieckiego panowania
Dramatyczne wydarzenia
Historyczne pocz±tki
Ratusz siê sypie
Schwiebüssen Schwibus
Dialog a badania arche
Unikalne Cmentarzyska
100 lat temu - 1904 r.
100 lat temu - 1902 r.
Aktualizacje
Ogólniak
Cmentarz miejski
Dekomunizacja ulic
PKP chce likwidowaæ..
Przesiedleñcy 1945
100 lat temu - 1906 r.
Spu¶cizna po Hilscherze
Dworzec z horroru
Piszczyñski Zenon
M. v. Knobelsdorff
Archeologia okolic
J.K. Sobociñski
Katalog C&Co.™
A.D. 2012
zbiór w³asny
katalog ulic
ostatnio dodane

2012-04-15
C&Co.™ 1208
C&Co.™ 1207
C&Co.™ 1206
C&Co.™ 1205
C&Co.™ 1204
C&Co.™ 1203
C&Co.™ 1202
C&Co.™ 1201
2012-04-05
C&Co.™ 1200
C&Co.™ 1199
C&Co.™ 1198
C&Co.™ 1197
C&Co.™ 1196
C&Co.™ 1195
C&Co.™ 1194
C&Co.™ 1193
C&Co.™ 1192
C&Co.™ 1191
C&Co.™ 1190
2012-03-30
C&Co.™ 1189
C&Co.™ 1188
C&Co.™ 1187
C&Co.™ 1186
C&Co.™ 1185
C&Co.™ 1184
C&Co.™ 1183
C&Co.™ 1182
C&Co.™ 1181
C&Co.™ 1180
C&Co.™ 1179
C&Co.™ 1178
C&Co.™ 1177
C&Co.™ 1176
C&Co.™ 1175
C&Co.™ 1174
C&Co.™ 1173
C&Co.™ 1172
C&Co.™ 1171
C&Co.™ 1170
C&Co.™ 1169
C&Co.™ 1168
C&Co.™ 1167
2012-03-22
C&Co.™ 1166
C&Co.™ 1165
C&Co.™ 1164
C&Co.™ 1163
C&Co.™ 1162
C&Co.™ 1161
C&Co.™ 1160
C&Co.™ 1159
C&Co.™ 1158
C&Co.™ 1157
C&Co.™ 1156
C&Co.™ 1155
C&Co.™ 1154
C&Co.™ 1153
C&Co.™ 1152
C&Co.™ 1151
C&Co.™ 1150
2012-03-12
C&Co.™ 1149
C&Co.™ 1148
C&Co.™ 1147
C&Co.™ 1146
C&Co.™ 1145
C&Co.™ 1144
C&Co.™ 1143
C&Co.™ 1142
C&Co.™ 1141
C&Co.™ 1140
C&Co.™ 1139
C&Co.™ 1138
C&Co.™ 1137
C&Co.™ 1136
C&Co.™ 1135
C&Co.™ 1134
C&Co.™ 1133
C&Co.™ 1132
C&Co.™ 1131
C&Co.™ 1130
C&Co.™ 1129
C&Co.™ 1128
C&Co.™ 1127
C&Co.™ 1126
C&Co.™ 1125
2012-03-03
C&Co.™ 1124
C&Co.™ 1123
C&Co.™ 1122
C&Co.™ 1121
C&Co.™ 1120
C&Co.™ 1119
2012-02-27
C&Co.™ 1118
C&Co.™ 1117
C&Co.™ 1116
2012-02-26
C&Co.™ 1115
C&Co.™ 1114
C&Co.™ 1113
C&Co.™ 1112
C&Co.™ 1111
C&Co.™ 1110
2012-02-25
C&Co.™ 1109
C&Co.™ 1108
C&Co.™ 1107
C&Co.™ 1106
C&Co.™ 1105
C&Co.™ 1104
C&Co.™ 1103
C&Co.™ 1102
C&Co.™ 1101
C&Co.™ 1100
2012-02-19
C&Co.™ 1099
C&Co.™ 1098
C&Co.™ 1097
C&Co.™ 1096
C&Co.™ 1095
2012-02-17
C&Co.™ 1094
C&Co.™ 1093
C&Co.™ 1092
C&Co.™ 1091
C&Co.™ 1090
C&Co.™ 1089
C&Co.™ 1088
C&Co.™ 1087
C&Co.™ 1086
C&Co.™ 1085
2012-02-13
C&Co.™ 1084
C&Co.™ 1083
C&Co.™ 1082
2012-02-12
C&Co.™ 1081
C&Co.™ 1080
C&Co.™ 1079
C&Co.™ 1078
C&Co.™ 1077
C&Co.™ 1076
C&Co.™ 1075
C&Co.™ 1074
C&Co.™ 1073
C&Co.™ 1072
2012-02-11
C&Co.™ 1071
C&Co.™ 1070
C&Co.™ 1069
C&Co.™ 1068
C&Co.™ 1067
C&Co.™ 1066
C&Co.™ 1065
C&Co.™ 1064
C&Co.™ 1063
C&Co.™ 1062
C&Co.™ 1061
Katalog C&Co.™
A.D. 2007
2007-03-12
C&Co.™ 1057
C&Co.™ 1056
C&Co.™ 1055
C&Co.™ 1054
C&Co.™ 1053
C&Co.™ 1052
C&Co.™ 1051
2007-03-11
C&Co.™ 1050
C&Co.™ 1049
C&Co.™ 1048
C&Co.™ 1047
C&Co.™ 1046
C&Co.™ 1045
C&Co.™ 1044
C&Co.™ 1043
C&Co.™ 1042
C&Co.™ 1041
C&Co.™ 1040
C&Co.™ 1039
C&Co.™ 1038
C&Co.™ 1037
C&Co.™ 1036
C&Co.™ 1035
C&Co.™ 1034
C&Co.™ 1033
C&Co.™ 1032
C&Co.™ 1031
C&Co.™ 1030
C&Co.™ 1029
C&Co.™ 1028
C&Co.™ 1027
C&Co.™ 1026
C&Co.™ 1025
C&Co.™ 1024
C&Co.™ 1023
C&Co.™ 1022
C&Co.™ 1021
C&Co.™ 1020
C&Co.™ 1019
C&Co.™ 1021
C&Co.™ 1020
C&Co.™ 1019
C&Co.™ 1018
2007-03-08
C&Co.™ 1017
C&Co.™ 1016
C&Co.™ 1015
C&Co.™ 1014
C&Co.™ 1013
C&Co.™ 1012
C&Co.™ 1011
C&Co.™ 1010
C&Co.™ 1009
C&Co.™ 1008
C&Co.™ 1007
C&Co.™ 1006
C&Co.™ 1005
C&Co.™ 1004
C&Co.™ 1003
2007-03-06
C&Co.™ 1002
C&Co.™ 1001
C&Co.™ 1000
C&Co.™ 0999
C&Co.™ 0998
C&Co.™ 0997
C&Co.™ 0996
C&Co.™ 0995
C&Co.™ 0994
C&Co.™ 0993
C&Co.™ 0992
C&Co.™ 0991
C&Co.™ 0990
C&Co.™ 0989
C&Co.™ 0988
C&Co.™ 0987
C&Co.™ 0986
C&Co.™ 0985
C&Co.™ 0984
C&Co.™ 0983
C&Co.™ 0982
C&Co.™ 0981
C&Co.™ 0980
C&Co.™ 0979
C&Co.™ 0978
C&Co.™ 0977
C&Co.™ 0976
2007-03-02
C&Co.™ 0975
C&Co.™ 0974
C&Co.™ 0973
C&Co.™ 0972
C&Co.™ 0971
C&Co.™ 0970
C&Co.™ 0969
C&Co.™ 0968
C&Co.™ 0967
C&Co.™ 0966
C&Co.™ 0965
C&Co.™ 0964
C&Co.™ 0963
C&Co.™ 0962
C&Co.™ 0961
C&Co.™ 0960
C&Co.™ 0959
C&Co.™ 0958
C&Co.™ 0957
Inne
forum
kontakt
bannery
download
logowanie
rekomenduj nas
Menu u¿ytkownika
Nie masz jeszcze konta? Mo¿esz sobie za³o¿yæ!
subskrypcja
informacje o zmianach na twój mail!
Artyku³y > Z historii miasta i okolic > ¯ydzi w historii ¦wiebodzina

¯ydzi w historii ¦wiebodzina




¦wiebodziñska Gazeta Powiatowa
Wydanie nr 09 [105] wrzesieñ 2000

Powszechny jest pogl±d, ¿e spo³eczno¶æ ¿ydowska w Europie wczesno¶redniowiecznej cieszy³a siê du¿± autonomi±, równouprawnieniem, a czêsto przywilejami lub wzglêdami w³adców. Sytuacja diametralnie zmieni³a siê w okresie krucjat w XII wieku. W atmosferze odrodzenia religijnego i walk o Ziemiê ¦wiêt±, niechêæ chrze¶cijañskiego ¶wiata zwróci³a siê m.in. przeciwko ¯ydom. Po aktach wypêdzeñ, izolacji i oskar¿eñ o profanacjê, kulminacja wrogo¶ci nast±pi³a w czasie wielkiej epidemii d¿umy w latach 1348-50. Epizody prze¶ladowañ ¯ydów, inspirowane przez tzw. biczowników, odnotowuj± w roku 1349 historycy, pisz±cy o ¦wiebodzinie (Zerndt 1909, 107-11). W monarchii habsburskiej, do której w okresie wczesnonowo¿ytnym nale¿a³ ¶l±ski ¦wiebodzin, po wcze¶niejszych wydaleniach (1421), uregulowano sytuacjê prawn± ludno¶ci ¿ydowskiej, zmierzaj±c do jej ochrony, co wyra¼nie zaleca³a ordynacja policyjna dla ca³ej Rzeszy z roku 1577. Praktyczne jej stosowanie utrudnia³y ostre konflikty religijne i ekonomiczne tej epoki. Ich rezonansem s± art. 31 i 32 Statutów miejskich z roku 1678, powo³uj±ce siê na jeszcze wcze¶niejsze ustalenia, zakazuj±ce handlu z ¯ydami w dniu ¶wi±t ko¶cielnych i w czasie trwania targów, zamykaj±ce bramy miasta przed ¯ydami w niedziele i ostrzegaj±ce przed uprawianiem lichwy (Zdanowicz, 1993, 17-18). Jak s±dziæ mo¿na, zarz±dzenia te dotyczy³y raczej ¯ydów przybywaj±cych z zewn±trz, a nie osiad³ych tu wówczas na sta³e.

HANDEL SUKNEM

Ju¿ bowiem z 2 pó³. XVI wieku znane s± fakty obecno¶ci polskich ¯ydów podczas transakcji handlu we³n± i suknem ¶wiebodziñskim. Np w r. 1582 kupiec poznañski Izaak £azarz otrzyma³ zapewnienie od miejscowego sukiennika Andrzeja Giringka, ¿e w zamian za we³nê otrzyma okre¶lon± ilo¶æ dobrej jako¶ci sukna barwionego (M±czak 1955, 184). Inny ¯yd z Jass, oferowa³ we Lwowie w r. 1580, do dalszego wywozu za granicê popularne sukno ¶wiebodziñskie (Rybarski 1929, 257). W ca³ym okresie od XVI do XVIII w. kupcy ¿ydowscy, w tym miêdzyrzeccy, byli aktywnymi uczestnikami, zarówno legalnego handlu, jak i nielegalnego przemytu takich towarów jak we³na, pierze i sól na obszar ¦l±ska. Powodowa³o to konflikty, które szczególnie nasili³y siê w pocz±tkach XVIII wieku. Oprócz oskar¿eñ o kontrabandê dochodzi³y jeszcze zarzuty o fa³szowanie znaków towarowych, handel wêdrowny (zakazany patentem cesarskim z 1721 r.), sprzedawanie sukna krajowego jako zagranicznego i zmowê przeciw pojedynczym kupcom chrze¶cijañskim. Symptomatyczny jest spór z tego czasu miejscowego proboszcza z cechem sukienników o nielegalno¶æ handlu w niedziele i ¶wiêta. Sukiennicy, broni±c siê przed konkurencj± innych miast zezwalaj±cych rzekomo na wolny handel w ¶wiêta ko¶cielne, t³umaczyli postêpowanie ¯ydów ich niewielk± szkodliwo¶ci±. Kiedy jednak skala zjawiska narasta³a, ¶wiebodziñska rada miejska w r. 1738 zagrozi³a m.in. kupcowi Lewinowi z Polski, ¿e go aresztuje, je¶li nie powstrzyma siê od nagannego po¶rednictwa w skupie du¿ej ilo¶ci we³ny. W nastêpnym roku debatowano ju¿ nad niebezpieczeñstwem przejêcia ca³o¶ci handlu we³n± przez polskich ¯ydów i ograniczono jego wolno¶æ wy³±cznie do granic miasta (D±browski 1976).

Ca³y wiek XVIII by³ okresem wahañ koniunktury na towary sukiennicze. Najbardziej korzystne by³y okresy konfliktów zbrojnych i du¿ych, pañstwowych zamówieñ dla armii. ¦wiebodzin odczu³ po raz pierwszy takie o¿ywienie w czasie walk francusko-austriackich, jeszcze w okresie habsburskim (1733-35). Zjawili siê wtedy w mie¶cie pierwsi kupcy ¿ydowscy z Zachodu, m.in. z Frankfurtu nad Menem, zamawiaj±c du¿e ilo¶ci sukna dla armii francuskiej (Knispel 1765, 304). Po zajêciu ¦l±ska i ¦wiebodzina przez Prusy okresowo nastêpowa³y kolejne wielkie transakcje, prowadzone stopniowo przez du¿ych ¿ydowskich przedsiêbiorców (np. Abraham Joseph - 1767 r.), wypieraj±cych dotychczasowych, raczej drobnych, konkurentów. Wraz z upadkiem miejscowego sukiennictwa na prze³omie XVIII i XIX wieku zniknê³a bezpowrotnie obecno¶æ obcych, charakterystycznych kupców pochodzenia ¿ydowskiego na ulicach i miejscach targowych miasta.

GERMANIZACJA ¦RODOWISK ¯YDOWSKICH

Prusy w okresie osiemnastowiecznej modernizacji zapewnia³y wolno¶æ gospodarcz± i religijn± licznym mniejszo¶ciom narodowym, w tym ¯ydom. Za ich awansem ekonomicznym i spo³ecznym sz³y równie¿ nowe regulacje prawne. Wysoka pozycja tzw. ¯ydów nadwornych i wp³yw idei o¶wiecenia zaowocowa³y programem emancypacji, zgodnie z wnioskami urzêdnika królewskiego Ch. W. Dohma, który pisa³: „¯ydzi rozpatrywani jako istoty ludzkie i jako obywatele okazali siê zdeprawowani tylko dlatego, ¿e odmawiano im praw jednych i drugich" (Fontette 1992, 74). Stopniowo zatem zaczêli uzyskiwaæ zarówno prawa cywilne, jak i obywatelskie. Tradycyjnie dzielono ich na „protegowanych" (przyjêcie niemieckiego jêzyka, nazwisk i obyczajów) oraz „tolerowanych". Znacz±cym krokiem by³o przyznanie w r. 1812 tej spo³eczno¶ci formalnego statusu pe³noprawnych obywateli pañstwa (ustawa emancypacyjna), nastêpnie równo¶ci wobec prawa (konstytucja z r. 1850) i dostêpu do polityki i karier urzêdniczych (1859). W praktyce z pe³ni praw korzystali tylko ci ¯ydzi, którzy odeszli od religii moj¿eszowej lub posiadali wysoki status spo³eczny i maj±tkowy. Pod koniec XIX wieku i w pocz±tkach XX wieku nastêpowa³ zatem proces szerokiej naturalizacji i germanizacji ¶rodowisk ¿ydowskich w Królestwie Pruskim (Wróbel 1991, 36-38); Eisenbach 1988, 306-316, 553-556).

PROCES NATURALIZACJI

W ¦wiebodzinie jeszcze w r. 1855 nie odnotowuje siê ani jednej osoby pochodzenia ¿ydowskiego z prawem do sta³ego zamieszkania. Ruch ludno¶ci, w tym ¿ydowskiej, rozpocz±³ siê wraz z realizacj± prawa do swobodnego osiedlania siê, rozwojem gospodarczym i kszta³towaniem siê nowoczesnego spo³eczeñstwa. Ju¿ w latach 70-tych XIX w. mieszka³o na terenie miasta ok. 10 rodzin ¿ydowskich, trudni±c siê zarówno kupiectwem, handlem, jak i rzemios³em. Czê¶æ z tych rodzin pochodzi³a ze Wschodu (Laboschin, Lewin, Michaeli, Treuherz), inni przybywali z Zachodu (Eitig, Philippsborn, Krause, Schlesinger). ¬ród³em nap³ywu ze Wschodu by³a zapewne Wielkopolska, natomiast pozostali ¶ci±gali z zachodnich Niemiec, Brandenburgii i pobliskiego ¦l±ska. W kolejnych dziesiêcioleciach ruch ten nie maleje, a ponad 20 rodzin wyznania moj¿eszowego liczy ogó³em w r. 1895 75 osób. Dla czê¶ci z nich ¦wiebodzin by³ tylko etapem przej¶ciowym do dalszej emigracji, zw³aszcza na Zachód (Levysohn, Kron, Yorwartz, Pionkowski). Nieco mniejsza spo³eczno¶æ (1910 - 60 osób) zorganizowana zosta³a w gminê wyznaniow±, z w³asnym domem modlitwy przy obecnej ul. Kolejowej. Id±cy za tym wzrost odrêbno¶ci zaowocowa³ akcj± nadawania wielu osobom nowych, tradycyjnych imion, oprócz dotychczasowych, w wiêkszo¶ci niemieckich (dla mê¿czyzn „Izrael", dla kobiet „Sara"). Wyra¼nie wyemancypowana i w zasadzie zasymilowana grupa ¯ydów ¶wiebodziñskich nie chcia³a siê poddaæ postulowanemu procesowi naturalizacji. Skala pe³nej naturalizacji by³a niewielka i dotyczy³a od pocz±tku ewangelickiej rodziny rzemie¶lników Rosenzweig, katolickiej rodziny Mose oraz czê¶ci tradycjonalistycznie nastawionych reprezentantów rodzin Bauchwitz i Silberstein (np. radca prawny Rudolf Silberstein). Niema³y wp³yw na tak± sytuacjê mia³a postawa, ciesz±cej siê wielkimi wp³ywami i uznaniem, rodziny Michaeli, szczególnie dr med. Wilhelma Michaeli (by³ cz³onkiem zarz±du miasta, radc± sanitarnym, lekarzem fundacji ¶w. Józefa, doradc± fundacji Vollmara), aktywnego uczestnika ¿ydowskiej wspólnoty wyznaniowej (zob. szerzej - Schwiebus... 1970, 64-66).

ROZWI¡ZANIE „KWESTII ¯YDOWSKIEJ"

Po pierwszej wojnie ¶wiatowej liczebno¶æ ludno¶ci ¿ydowskiej w mie¶cie podwoi³a siê (1929 - 112 osób; ok. 1% ogó³u mieszkañców), g³ównie z powodu znacznej migracji z Polski (rodziny Borower, Pinkus, Schwarz). W r. 1924 z w³asnych ¶rodków gmina ¿ydowska wybudowa³a murowan± synagogê przy obecnej ul. S³owackiego (zob. szerzej - M. Szylko, „Gazeta ¦wiebodziñska" 7/1994). ¯ydzi ¶wiebodziñscy nadal w wiêkszo¶ci byli kupcami i drobnymi rzemie¶lnikami, maj±cymi czêsto swe sklepy i warsztaty w samym centrum miasta (np. w rynku - L. Schwarz, S. Schechter). Niewielka, ale wp³ywowa by³a grupa przedsiêbiorców (bracia Silberstein) i inteligencji (dr W. Michaeli, dr M. Chotzen, in¿. M. Silberstein). W mie¶cie dzia³a³ jeszcze w pocz±tkach lat 30-tych Zwi±zek Kobiet ¯ydowskich pod kierunkiem Cecylii Schwarz. Na obrze¿ach miasta, przy obecnej ul. Sobieskiego, funkcjonowa³, za³o¿ony ju¿ XIX wieku, cmentarz ¿ydowski (tzw. kirkut).

Fasada g³ówna synagogi w ¦wiebodzinie wg M. Szylko
Fasada g³ówna synagogi w ¦wiebodzinie wg M. Szylko

Po roku 1933, wraz z nadej¶ciem rz±dów narodowo-socjalistycznych w Niemczech, rozpocz±³ siê trudny okres w ¿yciu wspólnoty ¿ydowskiej ¦wiebodzina. Czê¶æ, czuj±c siê zagro¿ona, wybra³a od razu emigracjê (np. dr praw W. Michaeli - Szwecja), inni czekali z obawami na decyzje w³adz. Ze strony samych niemieckich mieszkañców miasta nie odczuwano jakich¶ wyra¼nych restrykcji, mo¿e poza trudno¶ciami firmy bankowej H. Nandico, oskar¿anej o du¿e operacje finansowe z miejscowymi ¯ydami. Krytyczna okaza³a siê jesieñ 1938 roku: grupê ¯ydów polskich deportowano do pobliskiego Zb±szynia (Tomaszewski 1998), a czê¶æ obywateli niemieckich izolowano w obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen (m.in. naturalizowanego dr. E. Michaeli; ostatecznie wyemigrowa³ do Szwecji). Zamkniêto tak¿e cmentarz, a synagogê przeznaczono na magazyn. Na li¶cie sporz±dzonej w pocz±tkach 1939 r. umieszczono ju¿ tylko 20 osób podejrzewanych o pochodzenie ¿ydowskie. Skorygowano j± w sierpniu tego¿ roku, pozostawiaj±c 5 nazwisk (m.in. Philipsborn, Rosenthal). Mo¿na przypuszczaæ, ¿e ok. r. 1940 rozstrzygniêto w mie¶cie ostatecznie tzw. kwestiê ¿ydowsk±, wysiedlaj±c wszystkie osoby krwi ¿ydowskiej (np. rodzina Waller po wojnie trafi³a do Izraela, inna rodzina mieszka do dzisiaj w USA).

¦lady obecno¶ci ¯ydów w ¦wiebodzinie, mimo polityki nazistów, pozosta³y do lat 70-tych. Przebudowana, ale zachowana synagoga sp³onê³a w latach 50-tych i zosta³a nastêpnie rozebrana. Podobny los spotka³ cmentarz ¿ydowski, zlikwidowany ostatecznie w pocz±tkach lat 70-tych podczas akcji sprz±tania i porz±dkowania miasta.

Marek Nowacki


komentarz[0] |

© 2001-2012 by Robert Ziach C&Co. A.G.™ ® 2012 by Schwiebus.pl
Wszelkie prawa zastrze¿one.

0.017 | powered by jPORTAL 2