Świebodzińska Gazeta Powiatowa
WYDANIE NR 4 [160] - kwiecień 2005
Biskup Eliasz Daniel von Sommerfeld
Ze Świebodzina wywodzi się jeden z bardziej znanych wrocławskich biskupów pomocniczych XVIII stulecia - Eliasz Daniel von Sommerfeld, faktyczny administrator diecezji w zastępstwie, obciążonego licznymi obowiązkami, biskupa Franciszka Ludwika von Pfalz-Rhein Neuburga.
Dwór w Borowie
Eliasz v. Sommerfeld urodził się 7 kwietnia 1681 roku w Borowie, w majątku swego ojca, ówczesnego katolickiego burmistrza Świebodzina - Teodora von Sommerfelda. Jego matką była Anna Katarzyna Hoffmann, gorliwa luteranka aż do ostatnich swych dni (zmarła około 1700 roku). Dziadek przyszłego biskupa, Daniel Sommerfeld, pochodził z Brzegu Głogowskiego, skąd w czasie wojny trzydziestoletniej przeniósł się do Świebodzina i ożenił z Marią Kaldenbach. W roku 1662 pełnił tu funkcję radnego-syndyka i pisarza miejskiego. W roku 1667 został nawet wybrany na protestanckiego burmistrza miasta, jednak wkrótce odwołał go z tego stanowiska obecny osobiście w Świebodzinie starosta krajowy Georg v. Dyhrn. Co ciekawe, od razu w jego miejsce powołano syna -Teodora, który 5 marca 1662 roku w Paradyżu przeszedł na katolicyzm, a w roku 1676, za wierną służbę miastu, otrzymał w Wiedniu tytuł szlachecki. Umocnił on jeszcze tę swoją szczególną pozycję, dzierżawiąc od roku 1680 posiadłość podmiejską w Borowie i osiadając tam na stałe (zakupił ten majątek w roku 1697). Czwórkę swoich dzieci - Teodora, Eliasza Daniela, Bernarda Benedykta (późniejszego kanonika głogowskiego) i Teodorę wychowywał w duchu katolickim.
Kościół w Borowie
Synowie Teodora uczęszczali początkowo do słynnego gimnazjum jezuickiego w Głogowie. Eliasz v. Sommerfeld ukończył tę szkołę z wyróżnieniem w roku 1698 i rozpoczął dalsze studia w gimnazjum jezuickim św. Macieja we Wrocławiu, prowadzącym wykłady na poziomie uniwersyteckim. Tutaj odbył kurs w zakresie filozofii w przyśpieszonym terminie dwóch lat (zwykle trwały 3 lata), uzyskując doskonały wynik. Doceniając jego uzdolnienia i zapał rektor kolegium, Fryderyk Wolff, wysłał go na studia teologiczne do Kolegium Niemieckiego (Germanicum) w Rzymie.
Borów w 1 połowie XX wieku
Eliasz Daniel von Sommerfeld zjawił się w Rzymie pod koniec 1700 roku po wcześniejszym przyjęciu niższych święceń kapłańskich w katedrze wrocławskiej. Nauka nie przychodziła mu tutaj tak łatwo, jak w kraju. W opinii przełożonych uchodził więc za studenta średniego, ale w zachowaniu celował pilnością i pobożnością. Po trzyletnich studiach uzyskał w marcu 1704 roku na uniwersytecie w Perugii promocję doktorską z teologii, przyjmując wcześniej pełne święcenia kapłańskie. Będąc już od roku 1700 kanonikiem przy katedrze wrocławskiej, po spełnieniu wymogów formalnych, został w połowie roku 1704 pełnoprawnym członkiem kapituły katedralnej i objął urząd jej sędziego, o uprawnieniach prawno-majątkowych. Mimo młodego wieku Eliasz von Sommerfeld stał się od razu czołową postacią owej kapituły, ciesząc się w niej powszechnym zaufaniem i uznaniem.
W roku 1713 kanonik Sommerfeld zajął się uporządkowaniem archiwaliów kapituły, a równocześnie zbiorów biblioteki kapitulnej (funkcję bibliotekarza pełnił aż do roku 1728). Zdobyte doświadczenie pozwoliło mu na pracę nad rewizją przepisów dotyczących przyjęcia do kapituły i opracowania wraz z dziekanem katedralnym - hr. Leopoldem Zygmuntem von Frankenbergiem nowej instrukcji zatwierdzonej w roku 1722 i obowiązującej aż do roku 1810. W latach 1714-1731 był on także rektorem seminarium duchownego, prowadząc w nim podstawowe wykłady.
W tymże roku ordynariusz diecezji bp Franciszek Ludwik przedstawił papieżowi kandydaturę von Sommerfelda na swojego sufragana, określając go w piśmie z 26 lutego jako człowieka wyróżniającego się czystością obyczajów, gorliwością życia religijnego i gruntownym wykształceniem naukowym. Podobnie pozytywny pogląd wyraziła o nim kapituła katedralna. Pewnym problemem, opóźniającym ostateczną decyzję, stały się luterańskie przekonania matki kandydata. Wątpliwości rozwiała ostatecznie opinia świebodzińskiego proboszcza o przykładnym, szlachetnym życiu matki, formującym jak najlepszą postawę swego syna.
Bullą papieską z 11 czerwca 1714 roku Eliasz Daniel von Sommerfeld został zatwierdzony na sufragana diecezji wrocławskiej i uzyskał tytularne biskupstwo Leontopolis w Egipcie. Sakrę biskupią przyjął z rąk nuncjusza apostolskiego w Wiedniu.
Rozpoczął się bardzo aktywny, 28-letni okres posługi biskupiej von Sommerfelda podczas której wyświęcił 1819 kapłanów, konsekrował 55 kościołów oraz 266 ołtarzy i 1229 portatyli, instalował 28 prałatów i opatów, udzielił benedykcji 4 opatkom i obłóczył 70 zakonnic. W roku 1728 położył jeszcze kamień węgielny pod budynek nowego uniwersytetu we Wrocławiu oraz w roku 1732 poświęcił uroczyście statuę św. Jana Nepomucena. Jedną z ważnych czynności biskupa Sommerfelda była generalna wizytacja diecezji, przeprowadzona w latach 1718-1724. Był to ostatni tak pełny opis diecezji wrocławskiej do początków XIX wieku. Troszcząc się o stan powołań kapłańskich nowy sufragan od roku 1719 zabiegał o rozbudowę dawnego seminarium duchownego i podniesienie jego poziomu, zyskując wielu protektorów, dzięki którym wybudowano odpowiedni budynek i w roku 1731 otwarto alumnat. Korzystne stypendia i właściwe warunki doprowadziły do wzrostu zainteresowań studiami teologicznymi w diecezji i sporej liczby nowych absolwentów. Biskup Sommerfeld przygotował również i wydał w roku 1735 nowy katechizm dla swojej diecezji. Przy tak aktywnej działalności zewnętrznej Eliasz von Sommerfeld nie zaniedbywał także własnego życia wewnętrznego, służąc przykładem jako rektor zrzeszeń brackich, m.in. bractwa różańcowego i bractwa Najświętszego Sakramentu.
Wraz ze śmiercią w roku 1732 biskupa ordynariusza Franciszka Ludwika rozpoczęły się dla biskupa Sommerfelda lata upokorzeń i cierpień. Przede wszystkim jego kandydatura na nowego ordynariusza, mimo poparcia kapituły i samego papieża Klemensa XI, nie miała szans realizacji wobec zdecydowanego oporu dworu cesarskiego, który wszelkimi sposobami forsował kardynała Filipa Ludwika Sinzendorfa. Wybór tego ostatniego spowodował osobisty konflikt obu hierarchów i podziały w kapitule, która zabiegała nawet o unieważnienie wyboru Sinzendorfa. Szereg nominacji kardynała Sinzendorfa budziło sprzeciw, ponieważ łamały one wieloletnie tradycje diecezji. Głośny rozgłos miał konflikt o awanse hr. Filipa Gotharda von Schaffgotscha, aktywnego członka loży masońskiej, odsuniętego z inspiracji von Sommerfelda od udziału w ceremoniach kościelnych, później biskupa wrocławskiego, co doprowadziło nawet do złożenia rezygnacji przez biskupa sufragana (16 maja 1742 r.).
Po zajęciu Śląska i Wrocławia przez wojska pruskie w roku 1740 dochodziło do wielu interwencji nowej administracji w sprawy wewnętrzne tutejszego Kościoła, m.in. przy zdecydowanym oporze biskupa Sommerfelda próbowano spenetrować skarbiec kapituły i przeprowadzono upokarzającą rewizję w alumnacie. Eliasz von Sommerfeld uczestniczył również w pertraktacjach z urzędnikami królewskimi, dotyczącymi tzw. przysięgi wierności wobec nowego władcy, prezentując się jako jej zdecydowany przeciwnik, co przypłacił koniecznością opuszczenia w sierpniu 1741 Wrocławia i udaniem się do części diecezji wrocławskiej, leżącej w granicach Rzeczypospolitej, a następnie do Częstochowy. Po złożeniu przez wytypowanych członków kapituły, za zgodą papieża i cesarzowej Marii Teresy, hołdu królowi pruskiemu, biskup Sommerfeld zjawił się ponownie w listopadzie 1741 roku we Wrocławiu. W zasadzie nie wrócił już do aktywnego życia i złożony chorobą zmarł 26 sierpnia 1742 roku. Został pochowany w kaplicy św. Karola Boromeusza w katedrze wrocławskiej. Napis na jego nagrobku, wspominając że pochodził ze Świebodzina ("Silesium Schwibusiensem"), "wysławia go jako męża bez skazy, owianego duchem proroka Eliasza, przyświecającego współbraciom rzadkim przykładem całkowitego poświęcenia się dla chwały Bożej i zbawienia bliźnich. Jako nieustraszony obrońca prawdy i wiary, nie dał się uwieść zgorszeniom czasu i stąd stanowi wspaniały wzór do naśladowania".
W zapisie testamentowym biskupa Sommerfelda spotykamy akcenty świebodzińskie. Między innymi na kościół w Świebodzinie, który od lat odczuwał znaczny niedostatek, przeznaczył 1000 talarów, za które należało odprawiać doroczne Msze św. w intencji jego zmarłych rodziców, jego samego i rodzeństwa oraz jako jałmużnę dla potrzebujących w parafii. Fundacja ta przetrwała do lat 30-tych XX wieku. 1000 florenów przeznaczył również na stypendium dla katolików ze Świebodzina studiujących na uczelni wrocławskiej, zwłaszcza biednych. On również ufundował w roku 1735 tablicę epitafijną swego ojca - burmistrza Teodora von Sommerfelda, zachowaną do dziś w kościele parafialnym, w kaplicy bocznej z kryptą rodzinną.
Pochodzący ze Świebodzina Eliasz Daniel von Sommerfeld uchodzić może za "wspaniały wzór gorliwego kapłana, kanonika i biskupa, zatroskanego o chwałę Bożą i zbawienie ludzi, w jakże trudnych czasach przełomów religijnych i politycznych osiemnastego wieku".
(przygotowano na podstawie pracy ks. J. Patera z 1986 r. i dodano własne uzupełnienia)
Marek Nowacki
Muzeum Regionalne w Świebodzinie