Pod czujnym okiem
Gazeta Lubuska
13 marca 2007 r.
W maju kilku ulic powinny zacząć strzec kamery miejskiego monitoringu. Mieszkańcy już się niecierpliwią.
Oczekiwanie na pozwolenie od konserwatora zabytków w sprawie zawieszenie kamery na ratuszu opóźniło start miejskiego monitoringu.
Tym razem sprzęt ma zacząć pracować. Tak zapewniają w magistracie. Mieszkańcy kręcą głowami z niedowierzaniem. - Miały być już niemal rok temu, a do dziś ich nie widać - mówią.
Zgoda już jest
Najpierw powodem opóźnienia były sprawy techniczne i brak niezbędnych pozwoleń. To stanęło na drodze do ich uruchomiania w lipcu ubiegłego roku. Pieniądze na zakup i montaż sprzętu były i są w gminnej kasie.
Pierwszą barierą były sprawy techniczne. Żeby kamery podłączyć w jeden system muszą one być ze sobą spięte. Do tego potrzebne były miejsca, w których poprowadzone zostaną kable. I ta sprawa została już załatwiona. Firma telekomunikacyjna wyraziła zgodę na wpuszczenie przewodów do swoich studzienek.
Kolejną barierą okazał się konserwator zabytków. - Nie mieliśmy zgody na montaż kamery na ratuszu - mówi inspektor z urzędu miasta Piotr Nowik.
Magistrat wysłał pismo przypominające o potrzebnym pozwoleniu i czekał na odpowiedz. Teraz już wiadomo, że konserwator wydał zgodę. Kamera pojawi się na ratuszu. walczono o to z powodu bardzo dobrego widoku na ul. 1 Maja. Oko kamery obejmie swym zasięgiem niemal cały jej ciąg w kierunku starego miasta.
Start w maju
Wiceburmistrz Krzysztof Tomalak informuje, że kamery powinny zacząć działać pod koniec maja. Jeżeli oczywiście nic więcej nie stanie na przeszkodzie.
W pierwszym etapie w mieście pojawi się pięciu elektronicznych stróżów porządku i bezpieczeństwa.
Kamera będzie wisieć na ratuszu. Inna pojawi się na budynku starostwa przy ul. Piłsudskiego. Zasięgiem obejmie skrzyżowanie i okolicę. Kolejne kamery zawisną na ulicach Kilińskiego i Głogowskiej oraz w okolicy os. Łużyckiego.
Obraz obserwować będą policjanci w komendzie. Dzięki temu w razie potrzeby patrol zareaguje błyskawicznie.
Obraz z kamer będzie oczywiście nagrywany i archiwizowany. Dzięki temu w każdej chwili będzie można odtworzyć to co działo się w ich zasięgu. Nagranie będzie dowodem na przykład popełnionego wykroczenia.
W każdej chwili system będzie mógł zostać rozbudowany o kolejne kamery. To będzie uzależnione między innymi od potrzeb. Na pewno z chwila uruchomienia nowej policyjnej komendy, tuż obok obiektów straży pożarnej, do monitorowanej sieci włączone zostanie os. Łużyckie.
Policjanci chwalą pomysł. - Kamery stwarzają miejsca bezpieczne, wtedy policjantów możemy wysyłać tam gdzie kamer nie ma - mówi zastępca komendanta policji mł. insp. Sławomir Tomal.
Piotr Jędzura
Rzut oka na miasto
Gazeta Lubuska
25 maja 2007 r.
- Gdzie ten monitoring? - pytają mieszkańcy. Magistrat zapewnia, że trwa już montaż sprzętu. Oko kamery będzie z góry obserwować ulice, m.in. na starym mieście.
Ludzie są przekonani, że instalacja miejskiego monitoringu to nic innego jak tylko kiełbasa wyborcza. Już dawno prześmierdła. Bo system miał przecież pracować już w lipcu ubiegłego roku. Tymczasem po kamerach nie ma nawet śladu.
Magistrat już kilka miesięcy temu nie ukrywał, że uruchomienie systemu napotykało na wiele poważnych trudności. Pierwsze to bariera techniczna. Żeby kamery podłączyć w jeden system, muszą być ze sobą spięte.
Do tego potrzebne były miejsca, w których poprowadzone zostałyby kable. Miasto takich nie miało. Konieczne było wykorzystanie studzienek telekomunikacyjnych należących do prywatnej firmy. A negocjacje w tej sprawie się przedłużały.
- Sprawa wykorzystania kanałów telekomunikacyjnych została już pozytywnie załatwiona - zapewnia wiceburmistrz Krzysztof Tomalak. Firma telekomunikacyjna zgodziła się wpuścić przewody do swoich studzienek.
Konieczne okazały się też niezbędne zezwolenia od konserwatora zabytków. Ale wszystko zakończyło się po myśli magistratu. Jak informuje wiceburmistrz, trwa już montaż systemu monitoringu. - Prace powinny zakończyć się pod koniec wakacji - mówi Tomalak.
(fot. Mariusz Kapała)
Na początek pojawi się pięć kamer. Będą strzec porządku na ulicach Łużyckiej, Kilińskiego, Głogowskiej, w rejonie Piłsudskiego oraz na starym mieście.
Miejsca do montażu kamer wybrano celowo i po obserwacjach zagrożeń. Są to najbardziej uczęszczane szlaki w mieście. Nocami wraca z nich młodzież z dyskotek i barów. Zdarzały się tam akty wandalizmu.
Obraz z urządzeń będzie docierać do monitora ustawionego w komendzie policji. Dzięki temu w razie potrzeby patrol błyskawicznie zareaguje. Obraz będzie nagrywany oraz archiwizowany. Dlatego w każdej chwili będzie można odtworzyć to, co działo się w zasięgu kamery. Nagranie będzie też dowodem w razie popełnionego wykroczenia czy przestępstwa.
W każdej chwili system może być rozbudowany o kolejne kamery. Będzie to uzależnione m.in. od potrzeb i tego jak sprawdzą się pierwsi elektroniczni stróże.
Policjanci są przekonani, że z chwilą uruchomienia kamer w mieście będzie jeszcze bezpieczniej. - To nie tylko doskonały straszak, monitoring doskonale sprawdza się także prewencyjnie - mówi zastępca komendanta mł. insp. Sławomir Tomal.
Piotr Jędzura
Monitoring w centrum Świebodzina
Kamera na ratuszu
Już niedługo każda osoba przemieszczająca się w centrum Świebodzina będzie śledzona przez obiektywy kamer. W ciągu najbliższych tygodni zostanie uruchomiony monitoring, który planowany był od dłuższego czasu. Czy zwiększy to poczucie bezpieczeństwa? Bez wątpienia. Czy ograniczy on liczbę incydentów związanych np. z niszczeniem mienia? Tutaj odpowiedź też jest twierdząca, bowiem we wszystkich miastach w których monitoring został zainstalowany przestępczość (w tych miejscach) spadła na łeb na szyję i ciężko przypuszczać, że w naszym mieście będzie inaczej.
W trakcie rozmów pomiędzy policją a władzami miejskimi wytypowano pięć miejsc w których zainstalowane zostaną kamery. Jedna znajdzie się na budynku starostwa, vis a vis ulicy Głogowskiej. Obrotowa kamera swoim zasięgiem obejmie właśnie ul. Głogowską oraz Piłsudskiego w obydwu kierunkach. Druga zostanie umieszczona na maszcie ustawionym naprzeciwko banku BZWBK, oko kamery będzie mogło zobaczyć co się dzieje na ulicach Głogowskiej, Wałowej oraz w wejściu do Parku Chopina. Trzecia kamera zainstalowana zostanie również na maszcie przy przejściu dla pieszych na ul. Kilińskiego. Umożliwi ona obserwację ulic Kilińskiego, Kościelnej oraz Parkowej. Czwarta zawiśnie (a właściwie już wisi) w północno-zachodnim narożniku ratusza. Jej obiektyw będzie śledził to co się dzieje w tej części Placu Jana Pawła II oraz na ul. 1 Maja. Ostatnia kamera zawiśnie na słupie naprzeciw wejścia do Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie na ul. Łużyckiej. Za jej pośrednictwem osoba nadzorująca pracę kamer będzie miała widok na ul. Łużycką oraz Matejki. Kamery będą przekazywały kolorowy obraz i wyposażone zostaną również w system noktowizyjny umożliwiający obserwację w nocy. Cała sieć oparta zostanie na przewodowej telewizji przemysłowej z wykorzystaniem światłowodowych linii telekomunikacyjnych, które zostały wciągnięte do istniejących już kanałów telekomunikacyjnych. Sieć została zaprojektowana w sposób, który pozwoli na podłączenie kolejnych kamer. Gdzie mogłyby się one znaleźć? Zastępca Komendanta Powiatowego Policji mł. inspektor Sławomir Tomal podchodzi do sprawy w ten sposób – Zobaczymy w jaki rejon miasta przeniesie się sfera przestępczości, czy wykroczeń. Wówczas będziemy to analizować i jeżeli znajdą się odpowiednie środki finansowe będziemy starali się o zainstalowanie dodatkowych kamer. Dodaje ponadto – Trzeba mieć świadomość, że monitoring nie jest panaceum na całe zło. Jest to jedynie jeden z wielu elementów, który ma wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa w mieście. Jednak, jeżeli zdarzy się tak, że policja nie zdąży
zareagować na jakąś sytuację, którą pokaże kamera, to zawsze będzie nagranie na podstawie którego będzie można zatrzymać winnych.
Centrum sterowania umiejscowione zostanie, co oczywiste, w siedzibie świebodzińskiej policji, choć już wiadomo, że będzie to jedynie czasowe miejsce, bowiem niedługo policja przeprowadzi się do budowanego obecnie gmachu i właśnie tam zostanie przeniesione całe centrum sterowania monitoringiem. Piotr Nowik, który z ramienia gminy nadzoruje projekt, zapewnia, że czasowe umiejscowienie centrum w obecnej siedzibie policji, a nie od razu w nowej, nie wygeneruje dodatkowych kosztów, bowiem sieć światłowodowa i tak biegłaby w kanałach w pobliżu obecnej komendy.
Cały system będzie nadzorowany przez już przeszkolonych funkcjonariuszy, którzy będą mogli sterować kamerami i kierować ich obiektywy w wybrane przez siebie miejsca. Możliwości systemu jest mnóstwo i nie sposób ich wszystkich wymieniać, ale możliwe na przykład będzie (dzięki funkcji zoom) odczytywanie tablic rejestracyjnych pojazdów, sygnalizowanie dźwiękiem alarmowym po wykryciu ruchu itp. Wszystko oczywiście będzie rejestrowane na twardych dyskach, a każdy plik będzie posiadał znak wodny, co potwierdzać będzie jego autentyczność, a tym samym nagranie, czy zdjęcie wydrukowane ze stopklatki, może służyć jako dowód w sądzie. Wszystkie kamery zainstalowane zostaną w kapsułach, których zniszczenie będzie praktycznie niemożliwe.
System monitoringu zostanie uruchomiony do końca lipca, choć wiele wskazuje na to, że stanie się to wcześniej.
Koszt inwestycji, który w całości pokryło miasto, wyniesie ponad 150 tys. zł.
AL
|