Sensacje spod ziemi
Gazeta Lubuska
30 października 2006 r.
Na ulicy Kopernika archeolodzy odkryli ślady XV-wiecznego domostwa i stare narzędzia. Jak żyli wtedy... sulechowianie?
- Najstarsze znalezisko to ślady po XV-wiecznym domostwie - opowiada archeolog z Zielonogórskiej Pracowni Archeologiczno-Konserwator-skiej Piotr Wawrzyniak. Obok są fundamenty domów z XVI i XVII w. Jak mieszali wtedy ludzie? Izba miała 2 x 4 m. W środku odkryto przedmioty codziennego użytku. - Spalony zamek, gwoździe, kafle z pieca - wymienia P. Wawrzyniak. Domostwa z tego okresu były jednocześnie warsztatami pracy, stąd różnorodność przedmiotów.
Wykopaliska skończą się lada dzień. Pozostanie po nich dokumentacja oraz opisane znaleziska z fotografami. - Dla nas to kolejna ważna informacja o mieście - podkreśla Marek Maćkowiak z biura promocji gminy.
To nie pierwsza archeologiczna ciekawostka w mieście. Przed kilkoma miesiącami na ul. Brama Piastowska trafiono na pozostałości warsztatu rymarskiego. Świadczyły o tym resztki skór znalezionych w fundamentach. Archeolodzy odnaleźli również wiele narzędzi rymarskich sprzed wieków.
Kilka lat wcześniej sensacyjnego odkrycia dokonano w rejonie ul. Handlowej. Podczas prac ziemnych trafiono na dzban z monetami. Niestety, wiele z nich natychmiast znikło. Pojawiały się później na czarnym rynku. Ta część, którą uratowano, trafiła do zbiorów muzeum Regionalnego w Świebodzinie.
- Sulechów to bardzo stare miasto, pierwsze wzmianki o nim u niemieckich kronikarzy pojawiają się ok. 1250 r. - mówi. Był tu zamek, zostały po nim ruiny przylegające do remontowanego zboru ariańskiego. To świadczy, że osada w tym miejscu była już dużo wcześniej. Stąd przypuszczenie, że ziemia skrywa jeszcze wiele sensacji.
|